Wpis z mikrobloga

A więc wojna filmweb 6.6 imdb 6.3

Lekka komedia, czasem mocno zabawna, momentami dziwna.
Zdecydowania bardziej niż sama fabuła i akcja (bo te były poprawne), zaskoczył mnie wątek na filmwebie w którymi dziewczyny wybierały, którego agenta same by wybrały gdyby miały taką okazję.

I ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, wygrał Tuck (T. Hardy) a nie Franklin (Chris Pine) i to z ogromną przewagą 80 do 20%.

Gdyby taką samą ankietę zrobić na wykopie, podejrzewam, że wśród mirków też wygrałby Hardy bo wszyscy go kojarzą jako twardziela z jego nowszych wystepów.
Ale w tym filmie grał kogoś zupełnie innego. To nie był typowy #chad , trochę nawet taka bardziej 'ciepła klucha'.

Chrisowi moim zdaniem było bliżej do tego wykopowego obrazu samca alfa. Ale wątek na filmwebie pokazuje, że #rozowepaski zupełnie inaczej na to patrzą!

Ciekawe!

Historia:
Dwaj agenci CIA #!$%@?ą się w tej samej kobiecie. Rozpoczynają rywalizację o względy ukochanej, wykorzystując rządową technologię, nabyte umiejętności i doświadczenie.

#film #filmnawieczor #tomhardy #chrispine #ankieta
Hektorrr - A więc wojna filmweb 6.6 imdb 6.3

Lekka komedia, czasem mocno zabawna, ...

źródło: comment_1610057598FROlhAh5uT4q8xvWDij8Na.jpg

Pobierz

Kogo byś wybrał/wybrała na podstawie tego filmu? (lub kto miałby większe szanse Twoim zdaniem)

  • Jestem kobietą - Franklin (Chris Pine) 3.2% (1)
  • Jestem kobietą - Tuck (Tom Hardy) 32.3% (10)
  • Jestem mężczyzną - Franklin (Chris Pine) 19.4% (6)
  • Jestem mężczyzną - Tuck (Tom Hardy) 45.2% (14)

Oddanych głosów: 31

  • 2
  • Odpowiedz