Aktywne Wpisy
Odwiertnik +142
Hirosy trójeczka jedzonko wódeczka, czego chcieć więcej
kamil150794 +70
Dziś mija 10 lat neetowania
Nie przepracowałem ani jednego dnia i nie mam takiego zamiaru, bo...
Nie miałem życia takiego jak inni.
Przez większość podstawówki i gimnazjum musiałem siedzieć w ławce z osobami, które do dziś nie umieją pisać, ani czytać.
Dużo nie chciałem. Nie marudziłem, że nie mam matki dyrektorki, prawniczki czy lekarki. Chciałem tylko nie być traktowany przez otoczenie jak genetyczne gówno. Czy to tak wiele? Najwidoczniej.
#przegryw #neet ##!$%@?
Nie przepracowałem ani jednego dnia i nie mam takiego zamiaru, bo...
Nie miałem życia takiego jak inni.
Przez większość podstawówki i gimnazjum musiałem siedzieć w ławce z osobami, które do dziś nie umieją pisać, ani czytać.
Dużo nie chciałem. Nie marudziłem, że nie mam matki dyrektorki, prawniczki czy lekarki. Chciałem tylko nie być traktowany przez otoczenie jak genetyczne gówno. Czy to tak wiele? Najwidoczniej.
#przegryw #neet ##!$%@?
Tytuł: Gwałt to przecież komplement
Autor: Maja Staśko
Gatunek: Publikacja, esej, artykuł
Ocena: ★★★★★★★☆☆☆
W nawiązaniu do wpisu pod tagiem #bookmeter @rales , który zopiniował esej dobitnym „największe gówno jakie czytałem”, postanowiłem sprawdzić na własnej skórze o czym napisała Maja Staśko. Podwajał to fakt, że miała pewne zderzenie ze Stanowskim z #kanalsportowy , którego i lubię i nie lubię jednocześnie- moja sympatia nadal, po eseju, jest zbalansowana.
Gdybym miał również ująć w jednym zdaniu to, jakie mam odczucia po lekturze (łyknąłem w kilka godzin):
Esej, który zawarł w telegraficznym skrócie wszystko, czego mężczyźni kompletnie nie rozumieją oraz zrozumieć nie chcą-w dodatku długo chcieć nie będą.
Staśko pisze o sprawach, z których ja już zdaje sobie sprawę od jakiegoś czasu- i dodaje do tego kilka śmiałych tez, tj. np. gwałt to codzienność kobiet (tym sformułowaniem kończy się esej). Najciekawsze jest to, że jest w stanie mnie do tego przekonać. Sam zacząłem myśleć nad przykładami własnymi oraz obserwacjami nawet własnych działań w przeszłości, które były naznaczone takim „gwałtem” wobec kobiet. I zgadzam się z jej rozumowaniem.
Przemówił do mnie mocno fragment, w którym mówi (w skrócie teraz to ujmę), że męzczyzna który dostanie komplement na ulicy jest w siódmym niebie- dzieje się to tak rzadko, że ten komplement może faktycznie „coś znaczyć” dla niego. Pojawia się równocześnie przy okazji rozmowy z kobietą wątek, że „on nie rozumie jak jej może się coś takiego na co dzień nie podobać”- a potem zaczynasz myśleć. Codziennie, co wyjście z domu, co chwilę- w pracy, urzędzie, sklepie, klubie, ulicy- ktoś ciągle ci mówi i ocenia cię, klepie po tyłku, łapie za cycka od czasu do czasu. Przecież to na litość boską jest zwykłe molestowanie, na które mieliśmy my- mężczyźni- przyzwolenie od zawsze. W świecie, który sami sobie stworzyliśmy (kobiety nigdy nie mogły decydować i nadal nie mogą, bez żartów).
Dodam swoją obserwację- mężczyźni walczący o dzieci w sądzie. Oni tag #pieklomezczyzn powinni kierować do.. innych mężczyzn- to oni zgotowali im to piekło. To mężczyźni ustalają „cenę” kobiety i jej wartość w dzisiejszym patriarchalnym świecie. Kobiety mogą jedynie wykonywać nieświadomie rozkazy, zalecenia; stosować się do reguł i zasad. To mężczyźni, którzy unikają alimentów (ściągalność około 20%) wam to zrobili. Mężczyźni, którzy traktują od zawsze kobiety jak towar, nie jak człowieka.
Ja zrozumiałem to już dobrych kilka lat temu- mieszkanie z kobietą pomaga zrozumieć, że to człowiek; taka sama osoba jak wy. Mama wam niestety panowie tego nie wyjaśni, mama ma wpojone aby wam służyć albo ojcu. Miałem bardzo duże problemy z akceptacją wielu kwestii (głównie autonomii i samodzielności drugiej osoby) ale da się. A potem zaczynasz zauważać, że kobiety są traktowane jak wędliny w mięsnym- podczas gdy mężczyzna to ten przebierający je jak stara baba.
Dodam też, że wszystkie te tagi –pillowe, przegrywowe i incelskie też są spowodowane koledzy nie przez kobiety- a przez mężczyzn w istocie i w całym swoim okrucieństwie. To gorzka pigułka, ale prawdziwa.
Esej polecam, dostępny jest za darmo.
#ksiazki #czytajzwykopem #wykopkindleclub #bookchallenge 2/24
Wpis dodano za pomocą strony: https://bookmeter.ct8.pl
#bookmeter
@Bilzerian: Czytałeś mówisz? Nie czytałeś nawet tej opinii kolego, nie wierzę, że w ogóle miałeś okazję coś przeczytać w ostatnich miesiącach.( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Drugi przykład soft. W pracy przychodzę ubrany jak chce w brudnych butach, czasami nieświeży oddech, w dwóch kompletach ubrań. Nigdy nikt mnie nie ocenił pod tym względem. Kobieta pracująca w biurze gdyby sobie na to pozwoliła no przecież może zapomnieć o awansie, jakimś wyróżnieniu
@Sierzant_Stuleja
czyli dość standardowo, memszczyźni się zesrali, a kobiety potwierdziły ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@vkzk: Bo faceci tutaj piszący są w większości nieatrakcyjni i nie posiadają empatii. Sami nigdy nie znaleźli się w takiej sytuacji, więc problem nie istnieje. Gwarantuję Ci, że każdy mężczyzna, który doświadczył
A jak ktoś jest fleja tak
@krzysiek944: echhhh