Cześć, mam pytanie do osób, które mają swoich klientów w SEO. Ciekawi mnie w jaki sposób rozliczacie się z nimi za linki? Lepiej, żeby klient wiedział ile kosztuje pozyskanie linka czy lepiej zostawić to dla siebie i wliczyć w abonament? Jakie widzicie plusy i minusy danych rozwiązań?
Odpowiedzi do ankiety się nie zmieściły, więc rozjaśniam poniżej: 1. Jedna kwota za pozycjonowanie (linki są wliczone w abonament) 2. Faktura za SEO + oddzielny, stały budżet na linki (np. 400pln/mc) 3. Faktura za SEO + klient płaci za każdy link (na podstawie zewnętrznych faktur) #seo #pozycjonowanie
@HarrisonBond jestem za kwota za pozycjonowanie. Rozumiem transparentność, ale to zadziała tylko w przypadku mega świadomego klienta.
W innym wypadku to bez sensu, bo potem siedzisz i tłumaczysz, że w tym miesiącu zadzwoniłeś do dwóch lokalnych portali i udało Ci się uzyskać za darmo link lub wysłałeś komuś ciekawy artykuł, który opublikował za darmo i musisz przekonać, że to jest więcej warte niż gdyby wydał np. 500 zł na linki ¯_(ツ)_/¯
@HarrisonBond: Często pracujemy na 2 przykładzie, 1 jest najczęściej funkcjonującym, ale świadomi klienci nierzadko sami decydują się na dodatkowy link building. 3 przykład to abstrakcja, tak pewnie działałoby SEO w urzędzie ( ͡°͜ʖ͡°)
@grastanislaw: @ContentNinja: czy wasi klienci wiedzą ile kosztował dany link? ;) Pytam o to dlatego, że oczywistym modelem współpracy jest dla mnie pierwszy z wymienionych, jednak coraz częściej spotykam się z januszami liczącymi każdą złotówkę (w przypadku drugiego modelu) co bardzo często źle wpływa na współpracę. Zwiększyła się też ilość pytań o koszty linków z konkretną rozpiską co, ile, czemu tyle.
@HarrisonBond zwykle nie, klient jest informowany mniej więcej o kosztach na etapie pozyskania klienta "co wpływa na koszt pozycjonowania" i dalej o ile są efekty to nie było problemów.
Zdarzały się klienci gdzie były raporty z ilością pozyskanych linków, ale od tego też odeszlismy, bo wiadomo że 10 linkow > niż jeden marny link z jakiegoś Onetu ( ͡º͜ʖ͡º)
@HarrisonBond: Dokładnie nie wiedzą, ale są w stanie to oszacować w przybliżeniu m.in. przez dzielenie budżetu na liczbę linków. Cennik u Wydawców jest dynamiczny, przyznawane rabaty są też różne, czasem u jednego Wydawcy wyda się kilkanaście tysięcy złotych w miesiącu, czasem jedynie kilka. Obligatoryjnie jednak wykazujemy zestawienie wszystkich linków wraz z parametrami. Nie mielibyśmy nigdy problemu, aby na życzenie taką kwotę za linka podać, ale dotychczas żaden klient od nas tego
@HarrisonBond: Każdy model jest dobry i klient nie wnika dopóki są wyniki. Im bardziej świadomy klient tym bardziej można sobie pozwolić na opcje 2-3. Natomiast agencja seo nie pozycjonuje tylko zewnętrznymi linkami. Powinna mieć też swoje zaplecza i w nie inwestować.
mam pytanie do osób, które mają swoich klientów w SEO.
Ciekawi mnie w jaki sposób rozliczacie się z nimi za linki?
Lepiej, żeby klient wiedział ile kosztuje pozyskanie linka czy lepiej zostawić to dla siebie i wliczyć w abonament? Jakie widzicie plusy i minusy danych rozwiązań?
Odpowiedzi do ankiety się nie zmieściły, więc rozjaśniam poniżej:
1. Jedna kwota za pozycjonowanie (linki są wliczone w abonament)
2. Faktura za SEO + oddzielny, stały budżet na linki (np. 400pln/mc)
3. Faktura za SEO + klient płaci za każdy link (na podstawie zewnętrznych faktur)
#seo #pozycjonowanie
Jaki rozliczacie się z klientami za linki?
W innym wypadku to bez sensu, bo potem siedzisz i tłumaczysz, że w tym miesiącu zadzwoniłeś do dwóch lokalnych portali i udało Ci się uzyskać za darmo link lub wysłałeś komuś ciekawy artykuł, który opublikował za darmo i musisz przekonać, że to jest więcej warte niż gdyby wydał np. 500 zł na linki ¯_(ツ)_/¯
Pytam o to dlatego, że oczywistym modelem współpracy jest dla mnie pierwszy z wymienionych, jednak coraz częściej spotykam się z januszami liczącymi każdą złotówkę (w przypadku drugiego modelu) co bardzo często źle wpływa na współpracę. Zwiększyła się też ilość pytań o koszty linków z konkretną rozpiską co, ile, czemu tyle.
Dzięki za odpowiedzi! :)
Zdarzały się klienci gdzie były raporty z ilością pozyskanych linków, ale od tego też odeszlismy, bo wiadomo że 10 linkow > niż jeden marny link z jakiegoś Onetu ( ͡º ͜ʖ͡º)