Wpis z mikrobloga

@Overrr Do 1.6 600A wystarczy Ci spokojnie, o ile realnie daje przynajmniej połowę tego, bo najtańsze kable często dają z 20% tego co mają napisane. Ja benzyniaka 1.1 z całkowicie padniętym akumulatorem (siedział tam 55aH 500A) odpaliłem z kabli 400A, dojechałem te kilkanaście km do domu i na drugi dzień wsadziłem nowy akumulator.
@Overrr: A nie lepiej wyciągnąć akumulator i podpiąć do prostownika?
Lidlowa ładowarka daje radę nawet z dość padniętymi.
Akumulator padł, bo wóz długo stał, czy z dnia na dzień?

@P83M: Jak mu nie spadło poniżej tych 10V, to po naładowaniu będzie OK, o ile mu padł bo auto dłużej postało.
@Pantokrator: W zasadzie to auto cały tydzień stało pod blokiem. Raz tylko ruszyłem dosłownie 50m, żeby przeparkować w lepsze miejsce. Dwa dni później poszedłem do auta, bo miałem gdzieś podjechać i nic. Nie znam się na autach i nie wiem czy poradziłbym sobie z wyciąganiem akumulatora i podpinaniem do prostownika. Mam nadzieję dlatego, że kable zadziałają i nie jest to wina czegoś innego.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Overrr: Chłopie, to najprostsza rzecz na świecie. Uwierz mi :) najpierw odpinasz minus, potem plus, przy podłączaniu najpierw plus, potem minus. I to tyle wiedzy. Akumulator jest zwykle jeszcze umocowany jakimś zapięciem, ale do niego z reguły wystarcza śrubokręt czy inny prosty klucz. Podpięcie prostownika to zadanie, które zleciłbym 8-letniemu dziecku, więc nie przesadzajmy. Kable rozruchowe chcesz podpinać, a prostownika się boisz? Jak podepniesz te kable, to żeby ci akumulator się
@Overrr: A to powiem ci tak - pożycz od kogoś ładowarkę/prostownik i rób temu akumulatorowi raz w miesiącu sesję ładowania. Teraz jak najszybciej go podładuj. Jak chcesz kablami rozruchowymi odpalić i godzinę jeździć bez sensu - zrób to, ale na długo to nie starczy.
Odpięcie z odrobiną praktyki zajmie ci jakieś 6 minut i nie żartuję. Lepsze to, niż wyrzucić akumulator, który wcale nie musi być w takim złym stanie.

Jakbyś
@Overrr: Od razu dodam, teraz byle ładowarka procesorowa:
- naładuje ci nawet mocno rozładowany akumulator
- jedyne co musisz zrobić, to podpiąć i ustawić tryb dla samochodu, bo dla motocykla to będziesz 3 dni ładował
- jak naładuje, to samo przestanie.
A kosztuje taki cud z 65zł.

Nowy akumulator - 400zł. Więc ten, no :)