[karolinana]

Nigdy nie wiesz, że robisz coś po raz ostatni. Dzisiaj patrzyłam na dzieci na sankach w parku i próbowałam sobie przypomnieć kiedy był mój ostatni raz. Kiedy spadł śnieg, a ja tym razem nie poszłam już po sanki, tylko zrobiłam coś innego. I nie wiem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#przemyslenia #feels #boomer

[Kris10]

@karolinana:

[ChochlikLucek]

@karolinana: Eh, no i teraz mi przypomniałaś, że mi za dzieciaka sanki ze schowka swołocz podkarpacka #!$%@?ła i nie miałem już sanek. A to były naprawdę fajne sanki (╥﹏╥)

[PoisonGirl]

@karolinana: atam zaraz ostatni, będziesz mieć dzieciaki, to znów będziesz zjeżdżać :D ja np wczoraj ulepiłam balwana :p

[Alfabet]

@karolinana: ja nie pamietam dnia kiedy ostatni raz wyszedłem z mieszkania byłej, schodziłem po klatce, ostatni raz otwierałem drzwi, spałem w jej łóżku... #!$%@?

[troloking]

@ChochlikLucek: #!$%@? podkarpackie

[aycan]

@karolinana: daje do myślenia a tak na powaznie to można jedzic na sankach bez wzgledu na wiek,ci idioci tego nawet nie sprawdzają

[fejzz]

Też nie pamiętam ale dzisiaj z ekipą idziemy sobie zjechać na dupolocie jak kilkanaście lat temu pozdro

[miken1200]

będziesz mieć dzieciaki, to znów będziesz zjeżdżać

@PoisonGirl: dokładnie, sam wczoraj zjeżdżałem z młodym. Niestety z mini górki koło bloku, ale myślę, żeby w weekend przejechać się na moje dawne osiedle - zjazd ma 90-100m długości.

Swoją drogą nartosanki Sputnik (zdiełano w cccp) mają już ok. 30 lat, a dalej super się jeździ.

[d.....0]

@karolinana: Ja mam 32 lata a w zeszłym roku #!$%@?łem na sankach po stoku Szyndzielni, można?

[Iskaryota]

@karolinana: * sad kaczmarski - nasza klasa plays in distance *

[Pienio69]

@karolinana: Będziesz miała dzieci to może jeszcze sama pojeździsz

[d.....d]

@karolinana: ja byłem 2 dni temu (｡◕‿‿◕｡)

[karolinana]

@PoisonGirl @miken1200 @Pienio69 tak się składa że jeden bombel już jest, ale trochę zbyt bomblowaty na razie na sanki ( ͡º ͜ʖ͡º) w przyszłym roku wszystkie okoliczne górki są nasze (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[esquina]

@karolinana: nie pamiętam który to był rok ale jako dorosły facet wyciągnąłem sanki z piwnicy i z kumplem poszliśmy na górkę w nocy pojeździć. Było prawie tak wesoło jak za dzieciaka. Aktualnie w zimę deska, choć w tym sezonie pomimo dobrych warunków na stokach jeździć nie można ehhh... A na sanki wrócę za kilka lat jak bombelek urośnie