Wpis z mikrobloga

@Niedoszly_Doomer: Spoko, tylko że oni gonili człowieka, który przed chwilą kogoś zabił. Rozsądniej by było na jego miejscu po prostu podnieść ręce i powiedzieć że idziesz się oddać w ręce policji. Strzelanie było nieuzasadnione.

Okej - wyobraź sobię taką sytuację.

Wyobraź sobie że właśnie zatrzymałeś niedoszłego mordercę. Ktoś wycelował w ciebie nóż i chciał cię zabić, ty miałeś akurat pistolet, postanowiłeś się bronić, strzeliłeś i go zabiłeś - przez przypadek, na
@Gaku745: Spoko xD więcej trzeba go było cisnąć od morderców za uratowanie się przed dwoma pedo-bokserami z bronią. Trzeba było mu więcej grozić, oskarżać, próbować zniczyć życie. Na jego miejscu też bym sie pewnie zradykalizował i trafił do ludzi którzy stoją po mojej stronie i mi pomagają.

Tak właśnie tworzy się bojówki ( ͡° ͜ʖ ͡°) gratuluję sukcesu.
@Gaku745: opcja pierwsza nawet teraz brzmi jak brak instynktu samozachowawczego, a co dopiero gdy musisz ją podjąć z myślą że prawdopodobnie cie zabiją. Myśle ze trzecia opcja czyli ucieczka zakończona użyciem broni kiedy jesteś na ziemi a grupa #!$%@? ludzi bijących ciężkimi przedmiotami była lepsza od obu. Zwłaszcza że chciał oddać się w ręce policji, a nie w ręce #!$%@? terrorystów
@Niedoszly_Doomer: Oni chcą cię zatrzymać żebyś nie zabił innych ludzi. Jeśli nie zareagują, jest ryzyko że ty zwiększysz ilość ludzi zabitych, a oni staną się pośrednio współodpowiedzialni kolejnym morderstwom. Twoja "trzecia opcja" jest bardzo trudna do usprawiedliwienia z utylitarnego punktu widzenia. Zapominasz, że świat nie kończy się tylko na tobie i że nie jesteś "głównym bohaterem w swoim anime". Ludzie nie potrafią czytać ci w myślach. Ci ludzie uważają że jesteś
@Niedoszly_Doomer: No i po co ci ten rasizm? Dla ciebie to jest stado murzynów, a co, jakby to było stado białasów to byś się poddał? Po prostu dochodzi tobie kolejna idiotyczna warstwa usprawiedliwienia - widzisz że są czarni, więc wydaje ci się że są "bardziej dzicy". A idź mi z takim śmietnikowym językiem, straciłem na ciebie czas.

Nikt nie krzyczał że go zabiją. Krzyczeli, że "on kogoś zabił".