Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #programistka15k

Było ostatnio parę (zarzutek?) wpisów o różnicach w zarobkach w związku. Otóż. Prosto z mostu: jestem w związku z #programistka15k sam zarabiając średnią krajową, levele oboje ok. 30. W sumie nie czuję, żeby mi to jakoś przeszkadzało, jak się nad tym nie zastanawiać to nawet polecam. Drogie prezenty na święta, wyjazdy, elektronika, dobre jedzenie i alkohole zawsze są w domu, płacę proporcjonalnie mniej za mieszkanie i jedzenie niż ona (i niż bym płacił sam albo dzieląc się 50-50), nie martwię się, więcej mogę odłożyć, i do tego loszka też nie ma z tym wszystkim problemu bo praktycznie tematu nie ma i o tym nie rozmawiamy.
Zapytacie w czym problem. No właśnie - jakoś w to wszedłem nie zastanawiając się tylko teraz dostaję różne dziwne sygnały od otoczenia. Oczywiście rodzinie i znajomym nie mówimy dokładnie kto
ile zarabia - ale wystarczy powiedzieć, gdzie każe z nas pracuje i już wszystko jasne. Mam wrażenie, że ludzie się ze mnie z tego powodu oczreniają za plecami.
Może to zawiść - jak sobie czytam czasami wasze historie jak loszki oczekują od was stawiania obiadów albo wydają cały hajs na kosmetyki a potem krzyczą DEJ DEJ to mi się chce śmiać, tak bardzo mnie to nie dotyczy.
Jedyny problem jest taki, że moja kategorycznie powiedziała, że nie będzie sprzątać ani gotować więcej niż ja skoro jej nie utrzymuję - z innymi loszkami pewnie jest łatwiej je sobie w tym temacie poustawiać.
No i właśnie ten drugi problem - mam wrażenie że w tym niby liberalnym społeczeństwie ciągle to komuś nie pasuje, co to ma do tego czy jestem męski czy nie ile zarabiam ja i moja kobieta? Jak sobie bierzecie nieogarnięte p0lki bo boicie się, że ogarnięte nie będą w was wpatrzone jak w obraz i wyśmieją tą waszą „męskość”. Jeżeli potraficie być przydatni dla kobiety i podziwiani przez nią tylko dlatego że przynosicie do domu 1k zł więcej niż ona to beka z was.
Ja nie muszę nikomu nic udowadniać ani się spowiadać z zarobków, ani przejmować pieniędzmi, i jestem sobie w szczęśliwym związku z prawdziwą Polką która ciężko pracuje, inwestuje i jeszcze do tego buduje domowe ognisko. Ja też nie jestem leserem jarającym packi do rana tylko pracuję - tylko akurat nie w IT. I mam gdzieś tą zaściankową mentalność - nikt tu nie jest pasożytem.
Ogarnijcie się z tymi waszymi durnymi stereotypami.
#pdk

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #600726ac535d82000a0d1e79
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 6