Wpis z mikrobloga

Wchodzę na profile różnych pełowców, czy tam ogólniej polskich 'liberałów' i poziom odrealnienia tych ludzi jest poza skalą. Już pomijając inbę Burego/Hołowni, bo czegoż innego się spodziewać po centrowym populiście i eks członku nowośmiesznej. Tutaj cały ten nurt myślenia jest przegnity do szpiku. Szczególnie to widać teraz, przy temacie Bidena, no bo z jednej strony tutaj PEŁO będzie próbowało się prezentować, jako polska wersja jego rządów. Szkoda tylko, że Tomcio Lis nawoływał do czystek wewnątrz partii demokratycznej, żeby wywalić skrajnego komucha Sandersa, a teraz Sanders będzie realizował swoje postulaty jako szef senackiej komisji budżetowej. Borysek Budka będzie dalej walił cytatami z Tatcher i Reagana, jednocześnie udając, że coś na temat ekonomii wie. A PiS będzie dzięki temu dalej przodował w sondażach, bo PEŁOwcom się marzy, żeby urojonej masie pis patoli dowalić. Zapominając przy tym, że to są ci sami ludzie, którzy głosowali na nich. Będą dalej walić bonmoty o pszemsiembiorcach biednych soli tej ziemi, a ich polityka względem nic zapowiada powrót do czasów panowania Króla Tuska, kiedy jako student jak chciałeś sobie dorobić, to mogłeś walić nocki w markecie na śmieciówce za 7 zeta na rękę, bo biedny pszemsiembiorca wstaje rano i trzeba mu pomóc w wyzysku.

Liberałowie, odkurzcie sobie klasyków liberalizmu. Zarówno Smith i Tocqueville dużo pisali o pomocy społecznej i roli państwa w tym wszystkim. Dopuście do siebie myśl, że autor 'planu Balcerowicza' Pan Sachs zmienił swoje poglądy bardzo mocno i nawet poparł Sandersa w wyścigu o nominację Demokratów. Na zachodzie liberałowie optują za 'evidence based policy'. W wymiarze gospodarczym jest to coraz częściej pomoc najgorzej sytuowanym ludziom. Jest cała sterta badań, że pomoc tym ludziom jest pozytywnym bodźcem dla gospodarki, ekonomiści z nurtu neoliberalizmu dostają noble z ekonomii za badanie rozwarstwienia społecznego. Balcerowicz to siara jak nie wiem. Rzońca nie przeczytał ani jednej pracy naukowej docenionej na zachodzie od dekady.

Ale oczywiście, że tego nikt nie zrobi, bo najlepszym postulatem jest zabranie 500+ wyimaginowanym rzeszom patusów żyjących jak pączki w maśle za hajsy państwa.

#neuropa #polityka
  • 34
@MKULTRA: Ale zacznijmy nazywać rzeczy po imieniu.
Zesrała się narracja, że 500+ to program prodemograficzny. To kosztowny program wyborczy i socjalny.

Nie ma powodu, by państwo zabierało pieniądze rodzinom by potem je łaskawie oddać. I to w wysokości ponad 10% średniej netto
A jak to program socjalny to z kryterium dochodowym i np złotówka za złotówkę.
Ulga w pdof też nie byłaby zła, ae już teraz są śmiesznie małe limity,

Tak
@DizzyEgg: Przecież pisałem o pomocy socjalnej i kryteriach dochodowych.
Żeby mieć ulgę w pdof to trzeba mieć dochody ;-)

Jak 500+ było na 2 dziecko, to jakoś nikt się nie martwił, że samotna matka z dzieckiem nic nie dostawała, bo śmiała śmieć zarabiać nieco ponad minimalną.
W wymiarze gospodarczym jest to coraz częściej pomoc najgorzej sytuowanym ludziom. Jest cała sterta badań, że pomoc tym ludziom jest pozytywnym bodźcem dla gospodarki, ekonomiści z nurtu neoliberalizmu dostają noble z ekonomii za badanie rozwarstwienia społecznego.


@MKULTRA: Tylko, że liberałami najczęściej są osoby z klasy średniej, albo wielkomiejscy pracownicy z wysoką pensją na etacie, którzy i tak żyją na wyższym poziomie, niż większość polaków. I teraz pytanie, dlaczego ma im zależeć