Wpis z mikrobloga

Śniło mi się że byłem w kuchni moich starych i miałem w słoiczku kupkę żywych mrówek z gatunku na wyginięciu, ostatnie na świecie. Wypuściłem je w tej kuchni by sobie podjadały resztki jedzenia i uwiły sobie gniazdo gdzieś w meblach, ale moment po opuszczeniu słoika zaczęły ginąć - poprzez rozdeptanie, zabicie przez inne owady itd.
Przerażony wziąłem na rękę jedną z pozostałych przy życiu mrówek i zacząłem szukać drugiej, by mogły się replikować(#!$%@? że robotnice są bezpłodne) i by gatunek nie wyginął. Niestety nie znalazłem drugiej i byłem zrozpaczony wraz z moją samotną mrówką, ostatnią przedstawicielką swojego gatunku ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#gownowpis #piwowpis #sny