Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 25
@francuskie: i już się zaczyna gównoburza. Ja np potrzebuję typowego dupowozu, żeby kursować praca-dom + tam jakieś zakupy i inne dojazdy. Straci pewnie auto na wartości, ale wolę to, zamiast kupować starą klasę premium w którą zaraz #!$%@? drugie tyle na naprawy. Ma jeździć, być te kilka lat na chodzie i tyle. Każdy ma jakieś swoje preferencje, ale trzeba się od razu wyzywać xd
  • Odpowiedz
@Pimenista: Pojeździsz kiedyś nowym samochodem to będziesz wiedział o co chodzi.

@Pimenista to chyba kwestia podejscia, bo moim zdaniem nowe auta klasy sredniej sie niczym specjalnym nie wyróżniają i są mega drogie. Sam z biedy jezdzilem honda za 2 tys, potem honda za 10 tys. 15 letnim civiciem i jak mi dali auto zastępcze na 2 tyg - toyote auris, to czulem te oczywiste roznice, ale czulem tez ze juz wiem,
  • Odpowiedz
powiem tak :D dostałem kiedyś na delegacji w Rumunii nówkę sztukę Dacię Sandero rocznik 2019. Napykane możę z 2k km

Po powrocie do Polszy i przesiadki na lotnisku do 10letniego Fiata Bravo mojej żony poczułem się jak w ferrari.

Kierwa - Ta Dacia z jedynych plusów jakie miała to to że jedzie i miała port usb nad radyjkiem. Tyle....
Wrażenie jezdne żadne, wykonanie niby ok ale kosmicznie budżetowe a smaczkiem dla mnie
  • Odpowiedz
@piteross zależy kto czego potrzebuje, jeśli ktoś ma taki budżet i auto jest potrzebne do pracy, robi dużo km dziennie to na pewno nawet nie spojrzy na używane samochody tylko weźmie nówkę z gwarancją i ewentualnie z fajnymi opcjami finansowania. Nie jest to może najlepiej wykonany samochód, ale jest tani. Moim zdaniem kupowanie klasy premium za tą kasę to trochę strzelanie sobie w kolano jeśli chodzi o koszty utrzymania i jednak bardziej
  • Odpowiedz
  • 12
@ks2m dokładasz 100 tys i masz BMW... Czy myślisz ze jak ktoś ma 60 tys na samochod to kolejne 10 wyciągnie z buta???
  • Odpowiedz