Wpis z mikrobloga

@saakaszi: to ten sam przypadek, gdzie gość połamał nogę, którą sobie przywiązał do uda, a z ówczesnych medyków nie zbadał tej sprawy? Wielokrotnie już pojawiała się ta opowiastka, gdzie zrośnięta noga cudownie odrosła, a nie ma dowodów na to, że była amputowana. Na cudach pewnie lepiej się wtedy żebrało. ( ͡° ͜ʖ ͡°)