Wpis z mikrobloga

Jakie macie takie złote rady jako starsze/ starsi doświadczeniem koleżanki/ koledzy, którzy przeszli już temat odnośnie kupna pierwszej nieruchomości? Co byście zrobili inaczej/ czego byście drugi raz nie wybrali/ zrobili? Z czego jesteście zadowoleni a co okazało się problemem, który was teraz denerwuje?

Mam na myśli powiedzmy, kupione mieszkanie od dewelopera zamiast z rynku wtórnego. Wybranie parteru zamiast czegoś powyżej, daleko od centrum/ za blisko centrum, wybranie takich a nie innych stron świata i tak dalej. ( ͡º ͜ʖ͡º)

#nieruchomosci #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #kupnomieszkania
  • 38
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Z tego co obserwuję, a siedzę naprawdę sporo czasów na stronach deweloperów to jest zupełnie inaczej. Mieszkania parterowe stoją najdłużej, wiadomo cena ten swoje robi ale jak tylko rusza inwestycja to widzę, że w pierwszej kolejności schodzą dobre rozkłady na ostatnim/ przedostatnim piętrze.
  • Odpowiedz
@Kermii: pewnie zależne od inwestycji i lokalizacji. Ostatnie 3 które obserwowałem właśnie wygladaly tak, że fajne ogródki szły jako pierwsze jeszcze przed wbiciem łopaty
  • Odpowiedz
@vinmcqueen: nom, nam strasznie nie podpasowało. A miało byś świetnie (ogródek). A no i pamiętaj, że deweloper może zwalić wentylację (raczej częściej chodzi ona średnio niż dobrze) i wtedy takie otwarcie okna jak Cię nie ma w domu fajnie wywietrzy mieszkanko. My się baliśmy zostawić otwartego + wilgoć od gleby i zaczął robić się grzyb. Od razu zaznaczę, że nie było tak, że wcale nie wietrzylismy. Codziennie na takie 15min minimum
  • Odpowiedz
@Kermii: jeszcze jedno, a propos sąsiadów. My ostatnio kupiliśmy mieszkanie, narożne (więc trzeba więcej grzać) i mamy sąsiadów : góra, dół i kawalek ściany w salonie. Więc ściany mamy tak: jedna zewnętrzna, druga zewnętrzna, trzecia (sypialnia) od klatki schodowej, czwartej połowa sąsiaduje z korytarzem na klatce, druga połowa dopiero z sąsiadem. Niby nic wielkiego ale fajnie tak nie mieć nikogo za ścianą w sypialni xd
  • Odpowiedz
kurde no dzięki jak akurat fajne mieszkanie parterowe z małym ogródkiem mi wpadło w oko ( ͡° ʖ̯ ͡°) serio aż taka tragedia i chodzi tylko o poczucie bezpieczeństwa i jako takiej prywatności?


@vinmcqueen: #!$%@? panie. Mam 40 metrów ogródka i nie zamieniłbym w życiu tego mieszkania na coś wyżej. Leżaczek, jacuzzi i jest bajka. A somsiady patrzą i płaczą ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
@Kermii: My byśmy kupili teraz mieszkanie na dwie strony lub narożne. Mamy wszystkie okna na tej samej ścianie i praktycznie nie da się przewietrzyć bez włączenia okapu, chyba że akurat wieje w okna.

Wolelibyśmy też aneks od osobnej kuchni, bo w takim układzie jest przestronniej, ale to mocno osobista kwestia.
  • Odpowiedz
@vinmcqueen: no to są kwestie preferencji. Jakbyśmy się nie bali zostawiać okien otwartych i nie przeszkadzało że ktoś tam co jakiś czas się przysmradza przy oknie to też bym wolał duży ogródek :) No i śmieci (m.in. pety ) z wyższych pięter. Ciężko takiego złapać za rękę, że to on :) Ale tak jak mówię, nas to psychicznie meczylo a brak dobrych wentylacji + blisko ziemnia powodowało problemy z grzybem
  • Odpowiedz
#!$%@? panie. Mam 40 metrów ogródka i nie zamieniłbym w życiu tego mieszkania na coś wyżej. Leżaczek, jacuzzi i jest bajka. A somsiady patrzą i płaczą ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Ogau: Też prawda. Kumpel ma niewielkie mieszkanie (42 m) ale z dużym ogródkiem 80 m.
W zimę dużo nie podziała, ale na wiosnę i lato to inna bajka. Wokół ogrodzenia tuje więc somsiad nie patrzy, dodatkowo namiot
  • Odpowiedz
@ATAT-2: dokładnie tak, jak mówisz. Mieszkanie 52 metry + 40 metrów działeczki. Też mam dmuchane jacuzzi, na ten rok planuję jakieś zadaszenie/zasłonienie, bo mimo, że blok mały, sąsiadów niewiele to jednak dzieci sąsiadów mogą mnie półnagiego oglądać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Kermii: zlota rada: najpierw wynajmij mieszkanie, najlepiej w kilku lokalizacjach. Przetestujesz to, co Ci sie podoba, zobaczysz, czego nie chcesz w swoim mieszkaniu, skonfrontujesz swoje oczekiwania, a mozliwe, ze zmieni Ci sie zupelnie perspektywa ewentualnego zakupu. To jest ogromna i niedoceniana zaleta wynajmu, czlowiek sie uczy :)
  • Odpowiedz
@Kermii mam mieszkanie od dewelopera w nowym bloku w Warszawie.

Powiem jedno - bierz tylko parter z ogródkiem i nie wahaj się.

Sadzisz sobie tuje które izolują idealnie od strony patio, a w oknach robisz plisy albo żaluzje i po temacie.

Do ogródka dajesz meble, ja mam rattanowe po taniości ale wytrzymałe. Każdy weekend w tej sposób spędzam z rodziną, czy znajomymi na zewnątrz. Rano często tam jem śniadania, w lato różowa
  • Odpowiedz
@Kermii: W 2013 roku obejrzeliśmy ponad 20 mieszkań w cenie do 350 tysięcy zł. Po jakimś czasie jedna z pośredniczek pokazała nam mieszkanie za 450 tysięcy. Było idealne. Kupiliśmy je.

Nie wiem, czy to był błąd ALE - nie widzieliśmy żadnego innego mieszkania w przedziale 400K-450K. Możliwe, że znalazłoby się lepsze. Po prostu w porównaniu do dziesiątek tańszych mieszkań, to ostatnie robiło miażdżące wrażenie i nawet nam wtedy nie przemknęło przez
  • Odpowiedz
@PotrzymajMiPiwo nie ma takich balkonów w blokach które pomieszczą przy stoliku 8 osób. Atrakcyjność balkonu jest też mocno zależna od strony świata.

Poza tym trawka pod stopami, leżak, zawsze jest słońce. Ogródek to bardziej jak w parku niż w bloku.
  • Odpowiedz
@adek_sggw: mi się udało kupić niedawno z tarasem 90m2, są takie mieszkania tylko potrzeba cierpliwości i jeśli nowe to czekać na premiery inwestycji. Ale nie każdy może czekać dwa lata na wybudowanie :/
  • Odpowiedz