Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 8097
To się dziś wkur#####.

U mojej córki w klasie jest matka, która wychowuje sama córkę (rozstała się z mężem nie wnikam co się tam zadziało). Wszyscy w klasie pomagają jej finansowo: jakieś słodycze, zabawki, ciuchy dla córki. No i git.
Zaproponowałem wychowawczyni i jednej matce która w klasie jest skarbnikiem, że mamy również inny problem w klasie. Ojciec, który od niedawna wychowuje samotnie 3 córki (żona niedawno mu zmarła) i widać, że chłop robi co może żeby zapewnić byt tej rodzinie. Mówię więc zrzucamy się też na te dzieciaczki damy troszkę więcej kasy i załatwimy te dwie sprawy.

Co usłyszałem od wychowawczyni i tej skarbniczki (co to w ogóle za stanowisko xD). Problem jest im znany ale:

"To jest mężczyzna więc sobie poradzi, musi. A teraz trzeba pomóc tej biednej kobiecie."

Bez komentarza

#polska #szkola #ciekawostki
  • 222
  • Odpowiedz
@Caracas: i co z tym fantem zrobisz? Jesli nie b8, to krec afere. Moze niewszyscy rodzice o tym wiedza, trzeba o tym powiedziec na wywiadowce/przez maile/co tam macie. Argument wychowawczyni i pani skarbnik masakra. Poza tym, pani skarbnik tylko zbiera pieniadze, to nie sa jej pieniadze, dlaczego wiec decyduje bez uzgodnienia z innymi rodzicami na co ta kasa idzie?
  • Odpowiedz
@Caracas: Ach baby, to jest coś co mnie odsuwa od powołania jakim jest praca z dziećmi w szkołach. Nauczyciele-sekta, większość tych kobiet jest tam z przypadku bo nie wiedziały co wybrać na studia. Rodzice, w szczególności tych 6-12 latków normictwo i księżniczki matki.
Prowadzę zajęcia po za szkołami, niezależnie od systemu edukacji i dotyka mnie ,,ciało rodzicielskie’’. Co niektórzy powinni dostać zakaz rozmnażania.
  • Odpowiedz
@Caracas ale przecież ta kobieta też musi sobie poradzić samotnie wychowując dziecko. Nikt jej nie będzie wiecznie sponsorować, zwłaszcza że ojciec jej dziecka żyje, więc powinni je utrzymywać 50:50. Straszna dyskryminacja
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 15
@seledynowa_panienka: no raczej nie xd w klasie 2x samotni ojcowie i 1x samotna matka. To nad facetami zawsze rozczulały się mamusie, że tacy biedni, muszą sami dzieci wychowywać, a jak samotna matka to przecież sobie poradzi. Nie ona pierwsza. Sytuacja miała miejsce jakieś 10 lat temu. Powtórzyła się w liceum z tym że tam był jeden samotny ojciec i dwie samotne matki.
  • Odpowiedz