Wpis z mikrobloga

Dzień dobry,
Ze względu na to że całe mirkowyzwanie jestem w trasie, to moje możliwości są ograniczone :). Z 3 wylosowanych zadań 2 mnie mocno zainteresowały. Jedno to posprzątanie w szafie, bo zawsze mam problem aby się do tego zabrać, lecz z powodu nieposiadania szafy w obecnych warunkach nie mogłam tego zrobić. Drugie to wykonanie szalika na drutach lub szydełku. Jestem manualnym nieudacznikiem jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju szycie/dzierganie, więc byłoby to ciekawym wyzwaniem, ale niestety - nie udało mi się nigdzie w trasie dostać szydełka ani drutów, więc musiałam z tego zrezygnować. W takim przypadku jedyne co mi pozostało to zadanie trzecie, czyli obliczenie swojego zapotrzebowania kalorycznego i ułożenie tygodniowego planu żywieniowego.
Jako że jestem kompletną nogą w tym temacie, to zasięgnęłam wiedzy poprzez przeglądanie sobie wykopowych tagów związanych z dietą i treningami. Tutaj uzyskałam informację, że dobrą aplikacją jest Fitatu. Ściągnęłam ją więc i sprawdziłam co się stanie, jeżeli z mojej podstawowej diety wyrzucę po prostu podjadane gdzieś tam po kątach słodycze. Okazało się, że dzięki temu naprawdę dużo zyskałam. Co więcej dowiedziałam się, że wcale ze słodyczy rezygnować nie muszę. Niejednokrotnie ilość kalorii dziennie była tak mała, że mogłam sobie dorzucić kilka kostek ptasiego mleczka, czy jakaś muffinkę. W najbliższą niedzielę wracam w końcu do domu. Przygotowałam sobie w aplikacji cały tydzień, od niedzieli do soboty, i mam zamiar sprawdzić, czy będzie mi tych słodyczy często bezwiednie podjadanych brakowało. Poniżej wrzucam zdjęcie kartki z trzema pierwszymi dniami. Nie miałam pomysłu jak inaczej udowodnić, że zadanie wykonałam.
#mirkowyzwanie
Pobierz
źródło: comment_16122665217fI2rwfRzVhtRl0NfcrmQA.jpg