[MrBeast]

Myślałem że mały kryzys już minął ale to dopiero się zaczyna. #kryzys #koronawirus #biznes #polska
Do fryzjera którego chodziłem trzeba było czekać 2-3 tyg na zapisanie się. Teraz? Z dnia na dzień, z tego co mi mówił to połowa jego klientów potraciła roboty w tym roku,, ludziom zaczęły się kończyć oszczędności.
Znajomy handluje winami, w 2020 roku miał gigantyczne obroty, ludzie siedzieli w domu i chlali ( ͡° ͜ʖ ͡°) od miesiąca ma taką biedę że chyba zamyka biznes. Po prostu ludzie przestali wydawać kasę na głupoty a jeszcze dziś Morawiecki mówi że to potrwa kilka tygodni/miesięcy (jeden #!$%@? nie?) i że w czerwcu może zacznie się otwierać gospodarka.

[wladyslaw-krakowski]

@MrBeast: mysle ze bardziej chodzi o to ze nie ma imprez wiec alko i czesanie u fryzjera nie jest jakos wazne.

[saguero]

@MrBeast: akurat u mnie fryzjer non stop zajety ale generalnie sie zgadzam - sporo malych przedsiebiorcow leci na oparach

[MrBeast]

@wladyslaw-krakowski: ale czemu akurat w styczniu skoro cały tamten rok jakoś też nie było wielu imprez

[wiem_wszystko]

@MrBeast: w styczniu zawsze fryzjerzy mają mniej...po drugie wielu wprowadza fifo.

[JHSik]

@MrBeast: wydatek jednej osoby jest dochodem innej. Jak ktoś traci prace to mniej wydaje. Kucharz swoje umiejętności wykorzystuje aby kupić coś z zupełnie innej gałęzi gospodarki. Teraz tego nie zrobi co przełoży się na dochody innych branż. Mógłby kupić nowe meble, auto, elektronikę ale teraz tego nie zrobi. Wobec tego branże niezwiązane z lockdownem również będą miały mniejsze dochody. A to z kolei przełoży się na inwestycje tych firm np w

[wladyslaw-krakowski]

@MrBeast: Styczeń-marzec zawsze jest trudnym okresem pod względem gospodarczym. Należałoby przeanalizować ich realne dochody oraz liczbę klientów w porównaniu z analogicznymi okresami w poprzednich latach, a nie "wydaje mi się że jest mniej"