Clawfinger - Out to Get Me z płyty A Whole Lot of Nothing (2001)
Oj, nostalgłem przy piątku ( ͡°͜ʖ͡°)
------- #cultowe - tag do śledzenia lub czarnolistowania przez tych którzy followują moją osobę z innych powodów niż muzyka. Przez tysiąc dni postuję rzeczy których słuchałem przez ostatnie 20 lat (jeden numer dziennie, od 01/01/2020 do 26/09/2022). Szerokopojęty rock, metal, punk i pochodne. Niektóre były hiciorami, innych wolałem sobie nigdy nie przypomnieć. Kolejność wstępnej listy zrandomizowałem i nie jest mi znana. Odkrywam dzień po dniu.
@cult_of_luna: hehe, Clawfinger tylko dla koneserów ;) Ale przyznam że jak usłyszałem jako nastolatek ich szlagier na literę N, to zrobił na mnie wrażenie. Chwilowe :p
Czuje że zaczyna mnie brać przeziębienie, a nie mogę sobie pozwolić teraz na chorobę bo mam planowany zabieg. Co oprócz witamin i czosnku mogło by pomóc? #medycyna #choroby #pytanie
#cultowe (402/1000)
Clawfinger - Out to Get Me z płyty A Whole Lot of Nothing (2001)
Oj, nostalgłem przy piątku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-------
#cultowe - tag do śledzenia lub czarnolistowania przez tych którzy followują moją osobę z innych powodów niż muzyka.
Przez tysiąc dni postuję rzeczy których słuchałem przez ostatnie 20 lat (jeden numer dziennie, od 01/01/2020 do 26/09/2022). Szerokopojęty rock, metal, punk i pochodne. Niektóre były hiciorami, innych wolałem sobie nigdy nie przypomnieć. Kolejność wstępnej listy zrandomizowałem i nie jest mi znana. Odkrywam dzień po dniu.