Wpis z mikrobloga

Tablice nawet nie tyle nitować, co najlepiej zabierać ze sobą, dlatego, że Ukraińcy nawet z pilnującymi na parkingach się potrafią dogadać, zobaczą polskie blachy na lepszym aucie, zawiną ze sobą, zostawią kartkę że jak chcesz tablice z powrotem to dawaj tysiąc złotych, a jak nie to nie wrócisz do kraju. Także no o ile dziwnie to brzmi, o tyle po prostu zabierałbym ze sobą.
@mcsQ: Generalnie jest bezpiecznie. Zostawienie auta w centrum na parę godzin - spoko. Na noc... schowałbym tablice do bagażnika (tak robiłem w Kijowie nocując w wielkim blokowisku - miejscowi mówili, że w tej dzielnicy raczej nic się nie powinno wydarzyć, że takie rzeczy robią po drugiej stronie rzeki, ale...). I jeszcze jedna rada, której nasi rodacy nie pojmują - nigdy we Lwowie nie zostawiaj żadnej torby na siedzeniu pustego auta. Nie
@mcsQ: Auto na dobrą sprawę nie jest do niczego potrzebne. Z Przemyśla jedziesz pociągiem do Lwowa lub busem na granicę (lub zostawiasz auto od razu w Medyce na płatnym parkingu, zwykle ok. 10 zł za dobę), przechodzisz pieszo w 5 minut i dalej taryfą, busem, lub marszrutką jak lubisz zwiedzać. Lwów ma dość ogarnięty transport miejski, wszystko jest online na gps, mapy googla pokazują dokładnie kiedy autobus przyjedzie na przystanek.
@Nemrod: dzieki za cenne wskazówki :) mimo wszystko chce autem bo będę miec tylko 2 dni na miejscu, więc wypożyczę coś. Zwiedzanie środkami transportu za bardzo mnie męczy
@mcsQ: No to sprawdź, czy jest w ogóle taka opcja, bo sam nie słyszałem o takich wypożyczalniach. To jest granica UE, już po polskiej stronie będzie pytanie czyje to auto, a po ukraińskiej będą wymagali notarialnej zgody na użytkowanie.
Jadąc autem bardziej bym się obawiał kolejek na granicy, niż jakichkolwiek problemów, chyba, że nocowałbym w Lwowie w jakiejś szemranej okolicy i zostawiał auto na ulicy, to wtedy chowałbym tablice na noc.
@mcsQ: Ja bylam autem i jechaly dwie blondynki ( ͡° ͜ʖ ͡°) wiec pamietaj zeby jechac swoim autem a nie czyims bo ja jechalam rodzicow i na granicy mnie zatrzymali i nie chcieli przepuscic bo nie mialam notarialnego pozwolenia z tlumaczeniem na to ze moge uzytkowac samochod mojej mamy xD wiec byla sobota 600 km poczatek majowki i dwie blondynki w srodku i caly wyjazd by byl
@mcsQ: Śmiało jedź swoim autem, z blachami zdarza się, ale niemal tylko w centrum. Więc albo zostaw auto poza centrum, albo ... w najgorszym wypadku opędzisz się 100zł. Wypożyczalnia będzie Ciebie kosztować więcej. (nie kradną bo potrzebują Twoich tablic, tylko okupu za ew. niedogodności przez które będziesz musiał przejść jak już Ci te tablice ukradną).

Kiedyś zostawiłem uchyloną szybę przez pół dnia niemal przy samym rynku. Nie zniknęło ani auto, ani
@mcsQ: mozna, ale tak jak CI pisza - uwazaj na blachy i tyle. Natomiast nie widze sensu jechania wlasnym autem jezeli zamierzasz byc tylko w Lwowie - uber tam jest jak za darmo.