Wpis z mikrobloga

@NieJedynaNaWykopie: fajna sprawa. Też sobie kupiłam ale już skończone. Najgorzej jak coś przypadkiem zamalujesz, jakiś taki tyci kawałek, zorientujesz się w trakcie i resztę kawałka zostawisz a potem chcesz poprawić I już numerka nie widać xD zdarzały mi się też skrawki nie ponumerowane i musiałam zgadywać.
@Lena93: nauczyłam się cennej rzeczy, mianowicie mieć wyje#@ne na te szczegóły. Mam mnóstwo takich pół na koniec. Przypadkiem zamalowany tyci numerek i lipa, nie wiadomo, co miało być. To bach tam, kolor jaki jest obok albo zbliżony i już ;) o ile nie jest to np jakieś oko albo inny znaczący punkt, to i tak nie będzie widać. Za to to kocham - te obrazki dużo wybaczają :)
@NieJedynaNaWykopie jaka masz technikę? Numerki po kolei czy skrawkami wszystkie na raz? Miałam jedno podejście do obrazka po numerkach, udało mi się zamalować 2 numery, później miesiąc przerwy miałam i farbki mi skamieniały ( ͡° ʖ̯ ͡°) drugi obraz czeka, nie mogę się za niego zabrać ¯_(ツ)_/¯
@Marzycielka: jestem daleka od tego, żeby mieć jakąkolwiek technikę xD ale nie umiem robić po całym fragmencie, bo wtedy wszystko mi się rozmazuje. Wolę zrobić jeden kolor na jakiejś powierzchni, potem drugi gdzieś obok, żeby nie rozmazać łokciem, nie jestem perfekcjonistką, ale takich zmaz nie lubię. Co do farbek - powinny zamknięte wytrzymać dwa lata. Możesz
1) zalać troszkę wodą na dwa dni i potem spróbować rozmieszac zapałką
2) zgłosić reklamację