Wpis z mikrobloga

@jaksa0: > całka do t z p(s)ds jest równa minus całce od t z p(s)ds

Chyba nie do końca tak (czyż granica nie musiałby być taka sama przy +/- \infty aby to było zawsze prawdziwe? ) ale udało mi się je połączyć i zrobić. Moim głównym problem było myślenie, że zmienna z całkowania z 1.6 zależy od tej z drugiego równania.
@konto-na-sobote: trochę ściślej, całka od -∞ do t z p(s)ds jest równa minus całce od t do -∞ z p(s)ds (odwrócenie przedziału całkowania), a dalej P(-∞) - P(t) + P(x) - P(-∞) = P(x) - P(t) = całka od s do t z p(s)ds (tak w dość uproszczonym zapisie). Rzeczywiście mogło to być mylące (dlatego też nie jestem fanem takiego zapisu bez obu granic całkowania).