[mobutu2]

Mam wrażenie, że nie pomijając tych wszystkich mitycznych "naruszeń praw międzynarodowych" i "praw człowieka", nadal uważasz pan, że wykorzystanie okazji do rewolucji w Ukranie w celu powiększenia państwa rosyjskiego jest w jakiś sposób moralnie naganne.

Nie mówmy więc o prawie międzynarodowym, którego nikt z europejskich dyplomatów nie potrafi dokładnie określić, na czym polega i gdzie jest łamane. Ale na podstawie jakiejś ludzkiej sprawiedliwości.

Gdzie przynależność Krymu do Rosji czyni to skandalicznie niesprawiedliwym.

To oczywiste, że ja, zgodnie z pana opinią, powinienem się jakoś wstydzić tych wydarzeń. I tylko jakiś egoistyczny interes każe mi chwalić tę aneksję.

Ale ja nie czuję się w ten sposób.

Być może po prostu nie dostrzegłem jakichś zbawiennych cech "ukraińskiego projektu", które sprawiają, że niedogodności dla Rosjan na Ukrainie są w jakiś sposób uzasadnione dla zachowania integralności terytorialnej tego kraju.

dla @rafal-stojanowski i zwolenników merytorycznych diskusji na tagu #rosja

[rafal-stojanowski]

To oczywiste, że ja, zgodnie z pana opinią, powinienem się jakoś wstydzić tych wydarzeń. I tylko jakiś egoistyczny interes każe mi chwalić tę aneksję.

@mobutu2: Jak już wcześniej zauważyłem liczą się interesy i najlepiej rozpatrywać aneksję Krymu z perspektywy interesów. Co się zyskało? Co straciło? Co stracił przeciwnik? Co zyskał? Jak to wpłynęło na cały region oraz jak zareagowali na ten ruch inni gracze. I właśnie z tej kalkulacji wyciągam wniosek

[mobutu2]

@rafal-stojanowski: , @farmer111: , @uszyk90:

Taka analiza kosztów i korzyści nie jest podejściem wielkiego kraju, przynajmniej nie w pierwszej kolejności, a raczej nie jest wyłącznym motywem jego decyzji.
W przypadku małych państw tak właśnie jest. Każdy grosz musi być policzony.

W przypadku większego kraju jest jeszcze rzeć prawości.

Zdziwiłem się, czytając dyskusje tutaj na Wykopie, że Polacy uważają swój kraj za mały. To jest tutaj słuszny argument - co

[uszyk90]

@mobutu2: zmienianie granic w europie w XXIw za pomoca wojska jest obrzydliwe mubutu i tego sie nie da usprawiedliwic. Tak samo jak wspieranie satrapy na bialorusi zeby rzadzil za wszelka cene podczas gdy nikt go nie chce i to nie europejczycy od lat utrzumuja go u wladzy i dotuja a o zdanie zapytaj samych bialorusinow ktorzy nie wyjezdzaja na wschod ale na zachod. Analiza kosztow i korzysci Rosji to ciagle zabezpieczanie

[rafal-stojanowski]

@mobutu2: Analiza kosztów i korzyści dotyczy każdego kraju bo każdy kraj dysponuje ograniczonymi zasobami [nawet USA zwija swoją obecność w mniej znaczących państwach/regionach bo ma za mało środków żeby sprostać wszystkim wyzwaniom]. Pod względem gospodarczym Rosja jest krajem średnim więc tym bardziej prowadząc politykę mocarstwową oraz mając tak duży kawał terytorium oraz infrastruktury do utrzymania powinna oglądać każdy grosz a nie pchać w przedsięwzięcia drenujące budżet hamujące rozwój gospodarczy i powodujące