Wpis z mikrobloga

Peerelowski fiatopochodny Luxus Popularny

czyli

Polski Fiat 125p MR Popular/Lux oraz FSO Polonez Popular/Lux/C

Produkowane w ustroju słusznie minionym Polskie Fiaty 125p i Polonezy były postrzegane w latach 70. i 80. XX wieku jako źródło walut dewizowych, tak cennych dla polskiej gospodarki i FSO, która dostając nomen-omen ochłapy z tych zysków, mogła przeznaczać je na zakup technologii i swoisty rozwój.


Wiadomą rzeczą jest fakt, iż eksportowe wersje starano doposażać je w niepozorne acz atrakcyjne dodatki dla potencjalnego klienta. Jednocześnie na rynku krajowym brakowało swoistych biedawersji , tańszej w produkcji i mniej "surowcożernej" pod koniec lat 70. i na początku lat 80. alternatywy dla „normalnie wyposażonego” pojazdu. Podane poniżej informacje mimo wszelkich starań nie są pełne, ponieważ omówione odmiany miały charakter krótkoseryjny i - jak w przypadku Poloneza 3D/Coupe – nie zachowały się dane dotyczące chociażby ilości produkcji danej wersji; inną kwestią jest także fakt doposażania na przestrzeni lat biedniejszych wersji przez swoich właścicieli.

Pierwszym takim pojazdem „biedaediszyn” był prototyp Fiata 125p Popular, oparty o zmodernizowanego 125p MR, a dokładniej MR75; podobnie jak MR75, on także był dziełem włoskiego Fiata; wcześniejszy, polski prototyp pokazany w Poznaniu w 1972 roku, miał po prostu poodkręcane elementy nie pełniące żadnej funkcji. Popular z zewnątrz wyróżniał się przede wszystkim przednimi światłami z malczana wkomponowanymi w nową, prostszą atrapę chłodnicy, brakiem listew na drzwiach oraz brakiem uchylnych szybek w przedniej parze drzwi. Z kolei w środku zastosowano maluchowskie korbki szyb, starszy typ manipulatorów nożnych z wczesnego 125p, plastikową wykładzinę podłogi czy prostsze boczki drzwiowe. Swoistą wisienką na torcie była deska rozdzielcza, która była pozbawiona zamykanego schowka na górze oraz dolnej półki. Deska zastosowana w prototypie miała zaślepione otwory wentylacyjne.

Prototyp 125p MR75 Popular nie został dopuszczony do produkcji w tej postaci – wersja produkcyjna z października 1980 roku, o oznaczeniu Popular, bazowała na MR-ze, jednak różniła się od niego progami malowanymi na czarno i brakiem wyposażenia – 125p nie posiadał między innymi gniazda zapalniczki, dolnej półki po lewej stronie, podświetlenia bagażnika, kołpaków na kołach, zagłówków na przednich siedzeniach i popielniczek z tyłu; auto posiadało też krótkie podłokietniki, zamiast zazwyczaj stosowanych długich. W późniejszym czasie, to jest w 1982 roku, pojawiła się nazwa „popular II”. W erze policencyjnego śmietnika, to jest od 1983 roku, stosowano wersję o oznaczeniu „C”, która posiadała cechy wspomnianej wyżej produkcyjnej wersji Popular, oraz (krótko) małe dekielki na piasty koła zastąpione przez małe kołpaki, oraz zagłówki.

Na drugim biegunie „bogatości” wyposażenia był 125p w wersji Lux. Pod tą nazwą kryły się dwie wersje 125p MR, jedna produkowana w latach 1977-78, oraz druga, produkowana po 1980 roku. Głównym wyróżnikiem pierwszej wersji Luxa były kwadratowe lampy produkcji enerdowskiej oraz halogeny przednie z Zelmotu, umieszczone pod zderzakiem. Z kolei druga wersja Luxa miała już zwykły front przejęty z 125p, znaczek Lux z tyłu oraz silnik 1.5 o mocy 82KM, przednie siedzenia z Poloneza, ogrzewaną tylną szybę, wspomniane przednie halogeny, radio Skald z anteną, nadkola (!!!) przednie, opony uni-royal i ramiona oraz pióra wycieraczek w tak zwanym „czarnym chromie”. Lux z 1980 roku posiadał także obrotomierz i listwy boczne, które były zastosowane w wersji Standard.

no właśnie, skoro pojawił się Polonez…

Produkowany od 1978 roku Polonez był montowany w początkowo jednej wersji wyposażenia. Dosyć szybko, bo w 1980 roku, pojawiła się wersja „X” z silnikiem 1.5/82 KM i pięciobiegową skrzynią biegów


oraz krótkoseryjna wersja zubożona o nazwie Popular, której głównym wyróżnikiem był brak listew drzwiowych i listew przedniego i tylnego zderzaka czy listewek ozdobnych w przedniej atrapie


brak halogenów przednich i chromowanych dekli kół oraz zastosowano charakterystyczny plastikowy chwyt powietrza na masce, zwany „kurnikiem” – wytwarzane wówczas borewicze otrzymały go dopiero w 1981 roku, podobnie jak krótkoseryjne wersje 3D i Coupe; „kurnik” utrzymał się w produkcji do czasów modelu MR91 włącznie.

Wracając, krótkoseryjny Popular w środku nie miał między innymi bezwładnościowych przednich pasów (tylko statyczne), popielniczek i lampek w tylnych drzwiach, instalacji radiowej czy grzanej tylnej szyby oraz tylnej wycieraczki i spryskiwacza. Popular powstawał prawdopodobnie tylko w 1980/81 roku.

Jeszcze większym kuriozum była tworzona w 1983 i 1984 roku wersja C, zwana też kryzysówką , która nie miała ŻADNYCH listew, wszelki brak wyposażenia wymienionego wyżej czy nawet brak obrotomierza i zegarka – samochód był ogołocony ze wszystkiego, nawet resztek godności. W ramach dziwacznego wyróżniania ce-klasy polonezy otrzymały nowy grill, gdzie zamiast czterech okrągłych reflektorów, montowano dwa enerdowskie – czasem wspomina się o tym że miały pochodzić z Wartburga, jednak brak jednoznacznych źródeł wskazujących na to. Pewną „odmianą w odmianie” była wersja CE, która była wersją „C”, jednak posiadała już zapłon elektroniczny. Samochody w tej konfiguracji trafiały najczęściej do niewybrednych przedsiębiorstw państwowych; część egzemplarzy była przerabiana także na wersje rajdowe – zubożona odmiana była lżejsza o około 100 kilogramów od standardowego Poloneza. Część frontów, po zakończeniu produkcji, trafiło także do Nysy, gdzie montowano je do wczesnych wersji FSO Trucka; wczesne egzemplarze Trucka, podobnie jak wersja C, nie miały listew na drzwiach i błotnikach.

Podobnie jak opisany wyżej 125p, tak i Polonez miał wersję „luksusową”, o oznaczeniu L – głównym wyróżnikiem jej był grill z prostokątnymi lampami, pokrewnymi z wersją C oraz przedni spoiler umieszczony pod zderzakiem. Wersja Lux, którą robiono przed wprowadzeniem kryzysówki , to jest w okolicach 1981-1983 roku, cechowała się bogatszym wyposażeniem od standardowego Poloneza – „L” mógł posiadać między innymi szyberdach czy radio z magnetofonem – na rynku krajowym dostępne było radio bez tego udogodnienia. Sama wersja Lux prawdopodobnie była protoplastą FSO Primy, eksportowej i bogatszej odmiany, robionej już w momencie wprowadzenia MR86 Akwarium.

Wspomniane wersje wyposażeniowe, ze względu na mniejszą niż „zwykłych” odmian produkcję, obecnie są rzadkim widokiem. Część egzemplarzy zubożonych – zarówno tych PF 125p i Poloneza – w ciągu lat była doposażana przez swoich właścicieli, przez co znalezienie oryginalnej biedawersji nie jest łatwe; to samo tyczy się też wersji bogatszych, które równie mocno co uboższe i „zwyczajne” wersje przegrywały z upływem czasu.

#autakrokieta #polonez #125p #samochody #motoryzacja #gruparatowaniapoziomu #ciekawostki #fso #prl


na zdjęciu 125p Lux i prototyp Populara oraz Polonez Lux i Popular
SonyKrokiet - Peerelowski fiatopochodny Luxus Popularny

czyli

Polski Fiat 125p ...

źródło: comment_1616266407xKD8MMADPxBicvH29IWK2t.jpg

Pobierz
  • 25
@SonyKrokiet: Ten brązowy Fiat to raczej Lux pożeniony ze ścierwem, bo jak dobrze pamiętam to ogłoszenie to jest to egzemplarz z lat 70. Poza tym to na pewno nie jest jedyny Fiat z tym frontem, który przetrwał do dziś - o innym egzemplarzu było głośno z kilkanaście lat temu gdy wylądował u jednego z członków FSO Autoklubu, no i na portalach ogłoszeniowych pojawiły się co najmniej dwa inne egzemplarze na przestrzeni
fajnyprojekt - @SonyKrokiet: Ten brązowy Fiat to raczej Lux pożeniony ze ścierwem, bo...

źródło: comment_1616286380Oa0nmaL94htdhaOLnhxtDT.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@SonyKrokiet: w dębicy ktoś chce 40k za ponoć oryginalnego poloneza c, w przeworsku też jest facet który sobie tak zbiera auta i też swego czasu sprzedawał, o ile pamiętam to chciał za niego 12 albo 13 tysięcy i raczej ktoś go kupił bo szybko zniknął z olxa
40k za ponoć oryginalnego poloneza c


@Pangia: picrel XD za tyle to można kilka(naście) różnych gratów kupić, baa nawet przeglądać ogłoszenia czy jakiejś Tatry 603 czy 613 nie ma i za resztę kasy doprowadzić ją do idealnego stanu, nie mówiąc o innych autach XD te 12-13k jest trochę bardziej akceptowalne, chociaż IMO nadal o kilka tysięcy za dużo


@Bulka_kajzerka: zapomniałeś wspomnieć o TEJ STRONIE RADZIECKIEJ, która torpedowała wszystko, zią (
SonyKrokiet - > 40k za ponoć oryginalnego poloneza c

@Pangia: picrel XD za tyle to...

źródło: comment_1616318404fvi3muRQP5oFTPJxPDDRNs.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@SonyKrokiet: nie, inny kolor
myślę że te 12k to uczciwa cena za auto które było produkowane tylko w krótkiej serii o nieznanym wolumenie i jakościowo nie stoi jakoś tragicznie
@Pangia: ja miałbym jednak wątpliwości, bo jeśli była serio w stanie dobrym, tj nie trzeba robić blacharki i mechaniki, to możliwe - aczkolwiek ja bym tyle nie dał, bo uważam że dawanie powyżej 8-10k za wczesnego polda bo hehe borewicz kultowy porucznik nim jeździł to płać cebulaku gurwa to jednak mija się z celem i tylko napędza niepotrzebnie tą bańkę