Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witam, chciałem się poradzić.

Oglądałem samochód Peugeot 307 cc, przy oględzinach poprosiłem sprzedającego o podniesienie maski, otworzyłem ją, posprawdzalem, zamknąłem. Następnie przyszedł czas na jazdę próbna, usiadłem za kierownicą, na miejscu pasażera sprzedający. Ruszyliśmy 1km i przy prędkości 40km/h maska się otworzyła, poleciała na szybę i sama się pogiela. Teraz przechodząc do meritum, ze swojej strony zaproponowałem podział kosztów naprawy pół na pół, sprzedawca nie chciał się na to zgodzić i wymagał abym to ja całkowicie pokrył koszty naprawy maski + wymiany szyby. Policja przyjechała, przyjęła zgłoszenie no i nic więcej nie mogła zrobić, nie wskazała sprawcy. Sprzedający nie chciał pójść na ugodę i podział kosztów, postanowił, że będzie zakładać sprawę cywilną.

Teraz jak wygląda sprawa pod kątem prawnym? Nie podpisywalismy żadnego oświadczenia przed jazda próbna, kto bierze odpowiedzialnosc za wszelkie szkody.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #605e54b8ccdad9000aaf4d91
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Wesprzyj projekt
  • 12
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Jason_Stafford: czyli rozumiem że jak na wulkanizacji koła nie dokrecą i odpadnie Ci w czasie jazdy to Ty odpowiadasz? A z kolei jak wynajmiesz samochód i nie domkniesz maski, która w trakcie jazdy się otworzy i zbije szybę to Ty nie odpowiadasz? xdddddd

To op otworzył maskę, nieprawidłowo ja zamknął, po czym ruszył samochodem - ponosi pełną odpowiedzialność i w sądzie tak to będzie wyglądało
OP: Jestem pewien, że zamknąłem tę maskę. Równie dobrze mogła być ona zepsuta od początku. W takim razie sprzedający tylko szuka jelenia, który wsiądzie za kółko i w przypadku otworzenia jej w trakcie jazdy będzie musiał ponieść cała kwote...

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: LeVentLeCri
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: lekcja na przyszłość - właściciel zawsze jedzie pierwszy podczas jazdy testowej, na jakiś parking duży czy coś. Raz że nie wiesz czy samochód nie jest zepsuty, dwa że widzisz jak prowadzi, jaki ma styl jazdy, czy nie zajeżdża sprzęgła etc.
Niestety nie wykaraskasz się tego bo wina jest sto procent twoja w takim przypadku.