Wpis z mikrobloga

@puotek: Miałem podobną sytuację dotyczącą najmu. Umowa podpisana na 1000zł+prąd+500 czynszu do spółdzielni. Tyle zapisane w umowie, nic więcej. Pytaliśmy o wodę i ogrzewanie, dostaliśmy odpowiedź, że jest wliczone w czynsz do spółdzielni. Mieszkaliśmy tam rok, zdaliśmy mieszkanie dostaliśmy zaliczkę z powrotem. Godzinę później właścicielka pisze do nas, że mamy tysiaka do dopłaty za wodę XD Okazało się, że w czynszu była woda, ale w ilości 1m3 miesięcznie na trzech chłopa.
  • Odpowiedz
@Sloneczko: chodzi o to że te podzielniki mierzą różnicę temperatury miedzy grzejnikiem a powietrzem i najlepiej ustawić je na 3 kreski/z pięciu i nie ruszać , a ludzie kombinują i skręcają na noc lub jak wychodzą do pracy a potem dają na pełną moc by szybko nagrzać a wtedy lecą impulsy
  • Odpowiedz
@puotek: no a ten gość coś Ci odpisał? jeżeli to kamienica i Ty w skali roku płacisz za węgiel (tak samo jak inni) po 200zł miesięcznie czyli w skali roku 2400zł - to stary - przy takich budynkach oni kupują węgiel po 700zł za tonę a co za tym idzie Ty żeby ogrzać 50m2 kupujesz 3,5 tony węgla. Żeby zobrazować Ci powage sytuacji ja w domku 145m2 na sezon grzewczy palę
  • Odpowiedz
Mam 10 mieszkań na wynajem. U mnie zawsze krótka piłka: 1500 za kawalerkę all in (w cenie woda, prąd, ogrzewanie, internet i tak dalej). Bez #!$%@? się w rozliczanie 50 zł mniej czy więcej. Że też tym ludziom nie szkoda czasu na to ¯_(ツ)_/¯.


@PiccoloGrande: i nikt ci jeszcze koparki bitcoinów nie postawił? Konopi nie hodował? Codziennie trzech kąpieli w wannie nie brał? Dziwne :-)
  • Odpowiedz