Wpis z mikrobloga

Byłem i jestem nadal jednym z ekspertów, którzy mówili i mówi, że to się zawali. Poniżej moje zdanie po filmiku.
Autor schodów powsadzał płaskowniki w zbrojenie i to go trochę ratuje. Plus pierwszy schodek jest osadzony w sporym gnieździe. Ma sporo betonu pod i nad schodkiem w ścianie. To go obecnie ratuje. Przy kolejnych schodach nie będzie tak różowo. Gniazda są za małe, nie będzie odpowiedniego zakotwienia i szybciej będzie niszczeń ściana. Ktoś spadnie z większej wysokości. Sama poduszka by wystarczyła gdyby schodek był podparty z dwóch stron. Byłby wtedy duży moment rozciągający przęsłowy na środku. Tutaj mamy wspornik i cały moment idzie góra na połączeniu schodka z murem. Moment będzie chciał obrócić schodek. W końcu na tyle skruszy mur, że schodek się obróci prosto na ziemię
#stepujacybudowlaniec
  • 12
@wacetob Uwazam podobnie. Pierwszy stopien jest osadzony w litej cegle, nastepne juz w tej smiesznej ceramice. W litej cegle moze sie ruszac drgac, ale nacisk sciany nosnej utrzyma to wmiare w miejscu ( schodek bedzie i tak niebezpieczny), a w ceramice to postrzela, po kilku wejsciach i skokach opadną.
@paranoid18 Hmm nie zauwazylem, tego zdjecia wczesniej, myslalem ze tylko otwor na drzwi zamurowany. Czyli sciana nosna z dziurawki zrobiona? OP cos kreci, albo sie niezna. BTW Nisko stopien i cement do podlogi wylany co wzmocnilo stopien. Najważniejsze jak bardzo krucha jest ta dziurawka, nigdy osobiscie bym tak nie zrobil, nawet chlopski rozum tego zabrania.
@KazzWCH: porotherm może być użyty w ścianie nośnej przy odpowiedniej grubość, min 18cm. Tutaj problem jest, że żelbetu tak bezpośrednio nie można opierać na murze. Oparcie na murze musi być wykonane za pomocą wieńca, belki żelbetowej. Drugi problem jest taki, że ten schodek pracuje wspornikowo, ale nie ma zapewnionego odpowiedniego oparcia, utwierdzenia w murze. Prowadzić będzie to do niszczenia muru, aż schodek się uwolni i poleci na dół. Dojdzie obciążenie stałe