Wpis z mikrobloga

@wertyh: jak generalnie nie balem sie nigdy owadow, pajakow ani innych dzdzownic czy gasienic tak te male #!$%@? budza we mnie straszne obrzydzenie nie wiem czemu xD na szczescie w zyciu zadnego nie zlapalem. Chyba mnie nie lubia bo po jednej wycieczce do lasu szwagier potrafi miec dwa albo wiecej a ja nigdy nic.
  • Odpowiedz
@Voyo: ja tam takie małe jak w lesie złapie to w sumie mnie nie obrzydzają, ale takie grube już tak xD a ktoś musiał wyciągnąc tego #!$%@?
  • Odpowiedz
  • 6
@wertyh polecam kupić w lecznicy tabletkę "simparica". Działa na kleszcze i pchły. Dla pieska cudo, polecam (σ ͜ʖσ)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@wertyh: kupuj lepszy środek. Ja biorę kotu Bravecto, trochę sierści po tym gubi, ale zero kleszczy czy pcheł. A po tych tańszych środkach wszystko po nim skakało w najlepsze xD Możesz też kupić obrożę od Bayera, jest podobno najlepsza, ale nie pamiętam nazwy.
  • Odpowiedz
@wertyh: nie mów hop, ten większy wygląda na zdychającego a część tabsów nie odstrasza, na przykład wspomniane wcześniej bravecto. Więc może działa, tylko nie tak jak byś chciał
  • Odpowiedz
@wertyh: Jak pies jest rozsądnych rozmiarów i bliżej mu do psa niż konia, to naprawdę polecam - od lat używam i sam jestem zaskoczony, że to rzeczywiście działa zgodnie z opisem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@pablooooo: w tamtym roku miałem też obroże, ale to na goldenie retriwerze i był to jakiś tańszy zamiennik foresto, też chyba od bayer. W tym roku dołoże te 30 dyszki i wezmę foresto, a piesek mały, bo 9kg cavailer king charles spaniel
  • Odpowiedz