Wpis z mikrobloga

#!$%@?.. nie spodziewałem sie, ze miejsce zamieszkania moze na tinderze znaczyć tak wiele..
Ogolnie mieskzam w małej miejscowości, gdzie np. ustawiając odległość do 60km propozycje dosc szybko sie kończą(mimo, że wzasięgu jest np. Rzeszów) a ustawiając maksymalny zasięg 161km mam w zasięgu Krakow i ogolnie z tamtych okolic najczesciej mi pokazuje laski

Ale teraz po tym jak udostepnili mozliwosc zmiany lokalizacji, zmieniłem sobie miejsce na Krakow ustawiając do 20km i.. mimo ze od dłuższego czasu polubienia kisiły mi sie w okolicach liczby 60 (kogos pprzewinalem w lewo to znikal, ktos doszedł itp.) to teraz po 1 dni od przestawienia lokalizacji nagle zrobilo mi sie tam 79 polunień i ciągle widze jak dochodzą jakieś "nowe". Nawet pierwszy raz od niepamiertam kiedy przewinąłem od kogos super lajka - niestety przypadkiem dalem w lewo bo jakos zaszybko przesuwalem.
W kazdym razie nie spodziewalem sie ze zmiana lokalizacji mzoe zrobic taką roznice.

Jak to działa, ze mając niby w zasięgu Krakow ale oddalony o 160km nie lajkowlai mnie tak jak teraz

#tinder #podrywajzwykopem
  • 7
  • Odpowiedz
Kurde juz 86 co to sie dzieje

możliwe że one miały mniejszy zasięg. Tinder działa tak, że dwie osoby muszą się widzieć by się polubić.


@RKarolR: W sensie, moze byc tak, ze ja mając ustawione 160km widze kogoś oddalonego o 160km pomimo tego ze ta osoba ma ustawione np 10?

Myslalem ze wyświetlaja sie tylko te osoby ktore mają mnie w zasięgu
  • Odpowiedz