[Aerthevizzt]

Niby mam swoją twierdzę rodową, ale tak naprawdę posiadłość Ghorak w Calderze jest moim prawdziwym domem. Sporo skrzyń i worków do przechowywania gratów i przede wszystkim najlepszy handlarz w grze - mój serdeczny przyjaciel - młokos Pełzacz. Przy flaszeczce skoomy nie jeden gruby interes ubiliśmy (bez guarów w tle #pdk )

#tes #morrowind #openmw

[l.....s]

@Aerthevizzt: Jak idzie walka z tymi latającymi dziadami na telefonie?

[Aerthevizzt]

@lolens: tak samo jak na PC - skrzekacze są najbardziej irytującym przeciwnikiem, zwłaszcza jeśli zleci się całe stado. Walka w Morrowindzie jest mocno uproszczona i jej efektywność zależy od wartości umiejętności walki daną bronią oraz obrony danym rodzajem pancerza i tarczą, a nie od zręczności gracza. Nie pamiętam czy w komputerowym Morrowindzie była opcja automatycznego atakowania najlepszym atakiem (pchniecie-cięcie-uderzenie), ale podczas gry na telefonie ta opcja rozwiązuje sporo problemów.

[orzel-jastrzab]

@Aerthevizzt: mam pytanie, czy w posiadłości ghorak wszystkie pojemniki są wolne od okrzyków „you will die” ?

[Aerthevizzt]

@orzel-jastrzab: jak wytłuczesz orków to tak ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pełzacz nie będzie mieć nic przeciwko ( ͡° ͜ʖ ͡°) Niemniej z tego co kojarzę to jeden z orków jest potrzebny do realizacji jednego z daedrycznych zadań...

[Grimsch]

@Aerthevizzt: Ja zawsze zajmuje chate w Balmorze, po jakims zabitym Hlaalu, na pietrze mieszka jego byla pokojowka, a ja zajmuje parter ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Aerthevizzt]

@Grimsch: w Balmorze jeszcze do zajęcia chata po jakimś orku, na którego zlecenie daje gildia wojowników. Jest większa niż posiadłość w Calderze, ale nie ma nie kończącego się źródełka złota w postaci Pełzacza ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Grimsch]

ja do Pana Pelzacza to nie przychodze z zarobkiem mniejszym niz kilkaset tysiecy ( ͡° ͜ʖ ͡°) @Aerthevizzt:

[Aerthevizzt]

@Grimsch: Póki co dzięki niemu mam 3 mln septimów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[nivenerr]

@Aerthevizzt @Grimsch W sumie to nie przychodzi mi do głowy lepszy przykład na zrujnowanie balansu w grze niż wsadzenie do niej handlarza pokroju Pełzacza czy Kraba Błotnego, którzy mają kupe kasy i jeszcze dają za przedmioty maksymalną możliwą cenę bez targowania ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Grimsch]

@nivenerr: oni chyba tam nigdy nie planowali balansu, zaczynasz gre znajdujesz sprzet warty 30-50 monet, i nagle daedryczna broń 100 tys. :D albo koszty tworzenia chorego spella, w oblivionie juz takich jaj nie bylo domyslnie, glitche wiadomo, ale sama gra miala juz minimalny balans. Z tego co kiedys czytalem to Morriwind jest typowym ulepem robionym na ostatnia chwile, bo grozilo im bankructwo, co bardziej zabawne to tam bawilem sie najlepiej

[Aerthevizzt]

@nivenerr: @Grimsch: Pełzacz nie psuje balansu ekonomii, bez niego dość szybko alchemią można nabić kiesę produkując mikstury z najtańszych komponentów. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W Oblivionie nie da się wypić więcej niż 5 mikstur na raz, więc nie da się przez kilka minut biegać postacią która ma kilka tysięcy punktów Siły. BTW - im większa Inteligencja, tym potężniejsze można mikstury robić. Przy Inteligencji ~125 mogłem stworzyć