#anonimowemirkowyznania Chciałabym w końcu kogoś poznać, stworzyć związek. W realu nie mam żadnego problemu z gadką, zawsze łatwo poznawałam chłopaków. Niestety - kiedyś nie czułam się gotowa na związek, byłam mocno depresyjna. Teraz czuję, że dużo sobie we łbie poukładałam i chciałabym mysleć o małżeństwie, o własnym domu itp. No i tu pojawia sie problem - pandemia. Nie mam jak kogo poznać. Od roku próbuję. Portale randkowe odpadają, bo nie potrafię się przełamać i wstawić swojego zdjęcia tam. Nie dlatego, że mam coś do ukrycia, tylko dlatego, że 1. kojarzy mi się to z wystawieniem siebie na półkę w sklepie jak jakąś rzecz 2. i najważniejsze - boję się spotkać tam swoich znajomych. Kiedyś miałam anonimowe konto - widziałam tam kolegów ze studiów, chłopaków, z którymi kiedyś byłam na pojedynczych randkach, ludzi z okolicy. No gdyby sie dało jakos tych znajomych zablokować to idę w te internety a tak? Ma ktoś jakieś rady na tę przypadłość? Nawet to pisanie z anonimowych jest przejawem mojej nadmiernej ostrożności - mam na wykopie konto, ale boję się, że ktoś mnie zidentyfikuje xd Czy ja mam coś z głową? Są jakieś portale, gdzie nie spotyka się znajomych? Ma ktoś tipy gdzie w realu teraz kogoś poznać?
Ja nie mam żadnego swojego zdjęcia w publicznym internecie. Wykop to jedyny portal społecznościowy na którym mam konto - dlatego że zapewnia jakąś tam anonimowość. A normą dziś jest pisanie bzdur pod swoim nazwiskiem i z własną mordą w avatarze. I jak tego nie robisz to mają Cię za dziwaka ( ͡°ʖ̯͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania: tinder socjal media jak kazde inne. normalne ze ludzie szukają znajomych, partnerów w internecie a zwłaszcza teraz jak jest epidemia i nie mozna za bardzo gdzieś wyjść. za duzo nad tym myslisz. zakładasz konto dajesz jakies 3 najlepsze zdjęcia i masz w dupie co inni o tobie pomyślą. w końcu oni tez w tym uczestniczą.
Nie dlatego, że mam coś do ukrycia, tylko dlatego, że 1. kojarzy mi się to z wystawieniem siebie na półkę w sklepie jak jakąś rzecz
I masz rację, bo mechanizm ten sam. Jak nie wstawisz zdjęcia twarzy, to część odrzuci Cię od razu, a druga część na pierwszym spotkaniu. Jeśli chcesz osiągnąć sukces, to musisz być taką rzeczą na półce. Jeśli czujesz opory, to powiem Ci tak. Takim samym produktem
@AnonimoweMirkoWyznania: poza wyjazdami (są różne grupy na fb - polecam), rozwijaniem hobby i portalami randkowymi obecnie trochę trudno o inne sposoby. Może przez znajomych? Jeśli w portalach randkowych najbardziej obawiasz się trafienia na znajomych to pocieszające jest to co słyszałam o nowej funkcji randek na FB - jedna znajoma ją testuje (ot ją wylosowali) ale nie wiem czy to już działa (jeśli nie, to pewnie niebawem). Różnica jest taka, że nie
OP: @umtali Przeczytałam parę Twoich komentarzy w profilu i jednak się nie zdecyduję. @pinkfloyd12 Nigdy nigdzie nie wstawiałam cycków, nie ta liga. @choochoomotherfucker Myślałam o #mirekszukazony ale boję się, że napisze parę osób na raz. Nie umiem się skupić pisząc z powiedzmy 3-4 chłopakami w tym samym czasie. Po drugie szukam kogoś podobnego do mnie, jakiegoś normika. Obawiam się, że z wypoku to przypadnie mi tylko jakiś zboczony zjeb albo przegryw.
Chciałabym w końcu kogoś poznać, stworzyć związek. W realu nie mam żadnego problemu z gadką, zawsze łatwo poznawałam chłopaków. Niestety - kiedyś nie czułam się gotowa na związek, byłam mocno depresyjna. Teraz czuję, że dużo sobie we łbie poukładałam i chciałabym mysleć o małżeństwie, o własnym domu itp. No i tu pojawia sie problem - pandemia. Nie mam jak kogo poznać. Od roku próbuję. Portale randkowe odpadają, bo nie potrafię się przełamać i wstawić swojego zdjęcia tam. Nie dlatego, że mam coś do ukrycia, tylko dlatego, że 1. kojarzy mi się to z wystawieniem siebie na półkę w sklepie jak jakąś rzecz 2. i najważniejsze - boję się spotkać tam swoich znajomych. Kiedyś miałam anonimowe konto - widziałam tam kolegów ze studiów, chłopaków, z którymi kiedyś byłam na pojedynczych randkach, ludzi z okolicy. No gdyby sie dało jakos tych znajomych zablokować to idę w te internety a tak? Ma ktoś jakieś rady na tę przypadłość?
Nawet to pisanie z anonimowych jest przejawem mojej nadmiernej ostrożności - mam na wykopie konto, ale boję się, że ktoś mnie zidentyfikuje xd
Czy ja mam coś z głową?
Są jakieś portale, gdzie nie spotyka się znajomych?
Ma ktoś tipy gdzie w realu teraz kogoś poznać?
#tinder #zwiazki #rozowepaski ♯psychologia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #607ca4f9919c6e000abfee97
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
Już nie mówiąc o tym, że skoro spotkasz tam znajomych, to znaczy, że oni też tam są (xD) - dlaczego to ty masz być tą stroną, która się wstydzi?
Zaakceptował: LeVentLeCri
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: Tak.
Sam chciałbym wiedzieć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja nie mam żadnego swojego zdjęcia w publicznym internecie. Wykop to jedyny portal społecznościowy na którym mam konto - dlatego że zapewnia jakąś tam anonimowość. A normą dziś jest pisanie bzdur pod swoim nazwiskiem i z własną mordą w avatarze. I jak tego nie robisz to mają Cię za dziwaka ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Jako kobieta jesteś w
To twoje życie. To ty musisz je przeżyć.
@AnonimoweMirkoWyznania: To mamy ze sobą coś wspólnego. Też zawsze łatwo poznawałem chłopaków. Znam ich całe mnóstwo.
@AnonimoweMirkoWyznania: sugerujesz, że jesteś brzydka, skoro musisz przy poznawaniu chłopaka ratować się dobrą gadką??
I masz rację, bo mechanizm ten sam. Jak nie wstawisz zdjęcia twarzy, to część odrzuci Cię od razu, a druga część na pierwszym spotkaniu. Jeśli chcesz osiągnąć sukces, to musisz być taką rzeczą na półce.
Jeśli czujesz opory, to powiem Ci tak. Takim samym produktem
Jeśli w portalach randkowych najbardziej obawiasz się trafienia na znajomych to pocieszające jest to co słyszałam o nowej funkcji randek na FB - jedna znajoma ją testuje (ot ją wylosowali) ale nie wiem czy to już działa (jeśli nie, to pewnie niebawem). Różnica jest taka, że nie
@pinkfloyd12 Nigdy nigdzie nie wstawiałam cycków, nie ta liga.
@choochoomotherfucker Myślałam o #mirekszukazony ale boję się, że napisze parę osób na raz. Nie umiem się skupić pisząc z powiedzmy 3-4 chłopakami w tym samym czasie. Po drugie szukam kogoś podobnego do mnie, jakiegoś normika. Obawiam się, że z wypoku to przypadnie mi tylko jakiś zboczony zjeb albo przegryw.
Komentarz usunięty przez autora