Wpis z mikrobloga

Pisałem jakoś ponad tydzień z laską na tym słynnym Tinderze. Wydawała się naprawdę ogarnięta, pierwszy raz pisało mi się z jakąś dziewczyną tak dobrze od dawna, dawała rozbudowane odpowiedzi, fajnie się gadało, umówiliśmy się wstępnie na spotkanie na majówce, termin był jeszcze do ustalenia. W czwartek sama do mnie napisała jak mi mija dzień, odpisałem i spytałem jak u niej i od tamtej pory umilkła całkowicie. Ehh nigdy mi się nie uda, a już miałem nadzieję, że chociaż się spotkamy...
#tinder #samotnosc #zalesie
  • 11
@PokornyJanusz: No serio, to jest dziwne dla mnie tym bardziej, że sama pierwsza się odezwała w czwartek, więc myślałem, że jest zainteresowana i po coś napisała. A tu nagle dwa dni milczenia. Trochę lipa, zwłaszcza, że już byliśmy wstępnie umówieni i wygląda na to, że nic z tego nie będzie. Ja wiem, że ona na Tinderze ma 500 bolców na moje miejsce, ale mogła usunąć parę albo mi napisać, że nic
@slepauliczka: Zaproponowałem właśnie w piątek przejście na inny komunikator, ale nie odezwała się do teraz. Chyba już po wszystkim. Szkoda, bo wydawała się fajna i ogarnięta, nie spodziewałem się, że mnie tak chamsko oleje.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Cyprok: przeżywam obecnie podobny zawód ( ͡° ͜ʖ ͡°) z tym że ja z moją od 7 miesięcy miałem kontakt, spotkania itp. 6 tygodni temu wymieniła mnie na innego ( domyśliłem się pierwszego dnia że wpadł jej w oko) więc zapytałem wprost czy z nim kręci i czy mam się "zacząć pakować" powiedziała że nie, ona z nim nawet nie rozmawia itp ( ͡° ͜ʖ
@PokornyJanusz: Ehh to współczuję, 7 miesięcy to jednak trochę więcej niż w moim wypadku lekko ponad tydzień. Kurde ja rozumiem, że może trafić się ktoś lepszy, zwłaszcza na Tinderze, ale uważam, że minimum kultury wymagałoby poinformowania mnie o fakcie, że nici ze spotkania albo po prostu usunięcie przez nią pary, a nie takie idiotyczne milczenie. Tak jak pisałem, to jest o tyle dziwne, że sama się do mnie odezwała w czwartek