Wpis z mikrobloga

  • 12
798 + 1 = 799

Tytuł: Chemia śmierci
Autor: Simon Beckett
Gatunek: kryminał
Ocena: ★★★★★★★★★

Bardzo żałuję, że sięgnąłem po tą książkę dopiero teraz, a zdecydowanie warto ją było przeczytać.
Bohaterem jest David Hunter, który w przeszłości był antropologiem sądowym, ale po śmierci żony i córki, chcą odpocząć od zgiełku wielkiego miasta wyprowadził się do Manham. Poznajemy go w momencie rozmowy o pracę, stara się o posadę lekarza i ją otrzymuje.
Davidowi nie uda się zbyt szybko uciec od przeszłości, bo niedługo później w miasteczku znalezione zostają zwłoki, co więcej, zwłoki w zaawansowanym stadium rozkładu. Policja szybko orientuje się, że David, wykorzystując swoje wieloletnie doświadczenie, może im pomóc w rozwiązaniu zagadki pierwszej i kolejnych bardzo nietypowych śmierci.
Bardzo ciekawym zabiegiem jest prowadzenie czytelnika jak po sznurku w kierunku kolejnych ofiar, poznajemy te osoby dużo lepiej niż pozostałych mieszkańców miasteczka. A później sznurek się urywa i zostajemy z zagadką sami, a rozwiązanie wcale nie będzie takie oczywiste i łatwe, za co autorowi należy się ogromny plus. Policja nie jest tu pokazana ani jako banda superbohaterów, ani banda idiotów, a protagonista nie jest nieomylny i popełnia błędy, które mają wpływ na przebieg historii.

Świetny kryminał, którego głównym bohaterem w końcu nie jest detektyw, aspirujący detektyw czy policjant, co wnosi wiele świeżości. Książka polecana wielokrotnie, ale jakoś nigdy wcześniej nie miałem ochoty jej przeczytać, co zmieniło się po rewydaniu i dużo ciekawszej i przyciągającej oko okładce - tak jestem wzrokowcem, czasem oceniam ksiązki po okładce ( ͡° ͜ʖ ͡°). Jak do tej pory mój najlepszy kryminał, który zepchnął z pierwszych miejsc "Lontano", "I nie było już nikogo", wszystkie opowiadania z Sherlockiem Holmesem (pisane przez Conan Doyle'a, Horowitza oraz innych autorów) i trylogię z Igorem Brudnym (tak wiem, że niektórzy gardzą tą serią ;) ). Nie mogę się doczekać kolejnych części.

Wpis dodany za pomocą tego skryptu
36/100
#bookmeter #czytamzwykopem #ksiazki #legimi
ali3en - 798 + 1 = 799

Tytuł: Chemia śmierci
Autor: Simon Beckett
Gatunek: kryminał
...

źródło: comment_1619557431qIbN9P5TQkcSjcGgBOzfBM.jpg

Pobierz
  • 7
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ali3en: oj tak, zdecydowanie lepiej się czyta, gdy główny bohater nie jest poraz setny policjantem.
Właściwie tylko dzięki tej serii jeszcze sięgam po kryminały. Chociaż też się długo zbierałem, żeby zacząć.
@panpikuss Dokładnie tak. Lekkim przełamaniem tego trendu była książka, a właściwie seria książek "Rzeki Londynu" Aaronovitcha, gdzie detektyw był jednocześnie czarodziejem, ale wykonanie było bardzo bardzo słabe. Dostałem ją jako prezent i po przeczytaniu połowy odpuściłem, choć mam piersze 3 tomy.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ali3en: przeczytałem dziś i Jezu jakie to było słabe. Może z wiekiem jestem bardziej krytyczny ale co sięgnę po coś polecanego, wysoko ocenianego, to prawie zawsze duży zawód. Aż mi się nie chce wierzyć, że mając taką ilość książek oceniasz taki chłam tak wysoko.
Oceniłem książkę na 4/10 bo w tej historii nic nie trzyma się kupy, połowa treści nie zdarzyłaby się, gdyby bohater chciał wysłuchać rozmówców i ich historii :)
@kopszmercen Szkoda, że moja rekomendacja Cię zawiodła. W pełni rozumiem, że Tobie mogła się nie podobać i to szanuję. Przeczytałem w życiu wiele kryminałów i na prawdę trudno mi było znaleźć wiele lepszych od "Chemii śmierci", dlatego chętnie się dowiem, co jest w Twojej topce. Szczególnie, że tak jak napisałem jest to nowe podejście do zagadnienia i jeden z niewielu kryminałów, w których głównym bohaterem jest antropolog/patolog, a nie policjant czy detektyw.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ali3en: książki czytam od ponad 40 lat ale ostatnie naście lat ciężko mi z czytaniem bo pracuję w systemie półrocznym (od rana do nocy i bez dnia wolnego) i jestem kompletnie zajechany a pozostałe kilka m-cy muszę nadrobić książki, filmy i seriale. Na kindlu ponad 400 ebooków czeka a cały czas dochodzą nowe, to samo z filmami. Na lubimy czytać założyłem kiedyś konto ale co z tego, ogromną większość książek przeczytałem
@kopszmercen Nie ma sprawy, nie obrażam się, każdy ma prawo do swojego zdania na temat każdej książki. Może właśnie to, że czytam dużo jest tu problemem, trochę inaczej patrzę przez to na książki. Kiedyś czytałem mnóstwo kryminałów, teraz czytam 5-7 rocznie i inaczej postrzegam książki z tego gatunku, trochę go porzuciłem nieświadomie na korzyśc literatury pięknej i fantasy.
Dzięki za polecenie, dorzucam do listy, może uda mi się coś z nich przeczytać