Wpis z mikrobloga

Koleżanka wyprowadziła sie z domu męża prawie dwa lata temu i postanowiła wziąć w końcu rozwód. Oboje mają nowych partnerów.

Sama jest lekko nieogarnięta w tych sprawach i poszła do kancelarii adwokackiej. Adwokatka do niej, że zrobią rozwód z jego winy, da jej namiary na detektywów i ogarną temat w kilka tygodni a ona będzie otrzymywać alimenty od niego bo ten ją zdradza obecnie XDDD

Ogólnie to opowiedziałem jej o swojej sytuacji i że ta adwokat powie wszystko co klient chce usłyszeć a tymi radami moja była #!$%@?ła kilka tysięcy w błoto bo nic nie ugrała a ci detektywi jeszcze mi stówke odpalili abym ich nie wydał, że wiem, że jestem obserwowany.
Wizja wielu tysięcy miesięcznie przeszła jej koło nosa XDDD
Jeszcze ostrzegłem ją przed inną adwokatką co się dopiero uczy i #!$%@? każdą sprawę, za którą się na poważnie weźmie.

Nie rozumiem typiary, zamiast skończyć na jednej rozprawie to chciała faceta jeszcze #!$%@?ć, jakby tego było mało to wyjechała na jakieś szkolenie w swoim korpo i popuściła szpary co zaowocowało rozstaniem właśnie te dwa lata temu XDDDD

#p0lka #logikarozowychpaskow
  • 3