Wpis z mikrobloga

@SlodzeGorzkieZale: czyli ratowaliście, ale nic z tego nie wyszło. Wydaje mi się, że w takich sytuacjach kiedy już coś się rozpadało i były powroty i odejścia, człowiek jest bardziej przygotowany na koniec, tak psychicznie. Niektórzy wręcz odżywają, bo koniec huśtawki i staje się stabilność xd Będzie dobrze!
  • Odpowiedz