Wpis z mikrobloga

@Wimix21: W Gothic 1 to ja się bałem kiedyś nawet ze starego obozu wyjść. Wyszedłem dopiero jak mnie typek do obozu na bagnach prowadził, niestety potem nie potrafiłem wrócić do starego obozu, więc przestałem grać. Z dwójki jakoś mało pamiętam, ale wydaje mi się, że też głównie w Khorinis przesiadywałem, a polne bestie to był mój najgorszy koszmar.
@Wimix21: Ja się w sumie nie bałem, wręcz uwielbiałem ten las w G2, miał niesamowity klimat. Ogólnie cały ten obszar, od latarni Jacka wraz z klifem z Niclasem, po przez te urwisko skalne obok lasu gdzie jest mnóstwo zębaczy, aż po te schody do słonecznego kręgu. Moja ulubiona część wyspy, gęsty klimat tego lasu, w dodatku wchodząc do niego mgła zmieniała kolor na taki ciemno zielony, do dziś pamiętam jak spierdzielałem