Wpis z mikrobloga

@Phyrexia: a co w tym jest tak szokującego? IDF ma dedykowane programy dla piechurów z nadwagą. Osobna dieta i reżim szkoleniowy. Również dla rezerwistów, wszak prawie każdy dostaje powołania na ćwiczenia. To wojsko, nie szkółka niedzielna, ma być zdolne do walki w sposób efektywny. Nikt nie będzie tego wieloryba turlał po polu bitwy, bo nie chciało jej się ćwiczyć.