Wpis z mikrobloga

W 1959 roku we Francji doszło do katastrofy zapory Malpasset, która pękła w stanie maksymalnego napełnienia. W wyniku powodzi zginęło ponad 400 osób.
Wśród ofiar znalazł się narzeczony pewnej kobiety, która przeżyła katastrofę. Za niedługo mieli brać ślub. Jej smutna historia długo krążyła po francuskich mediach a ona sama w wywiadach wyrażała chęć dopełnienia ślubu mimo śmierci narzeczonego. Prezydent De Galle spełnił tę prośbę. Prawdopodobnie skorzystano tu ze znanej już wcześniej procedury ślubu przez pełnomocnika, dzięki której kobiety mogły formalnie zawrzeć małżeństwo z mężczyznami, których wzięto do wojska i walczyli za granicą. Potem postanowiono jednak sprawę uregulować i tak dziś możliwe jest we Francji małżeństwo pośmiertne.
Odbywa się na drodze specjalnej zgody wydanej przez prezydenta, dla par które już spełniły pewne formalności przygotowujące do ślubu (np. został wysłany wniosek do stanu cywilnego lub umówiono się na ceremonię w kościele), w których istnieją mocne wskazówki co do tego, że zmarły chciał ślubu a śmierć była nieoczekiwana i szybka. Skorzystało z tego kilkaset osób. Taki ślub nie daje praw majątkowych, ale umożliwia inne jak przyjęcie nazwiska i zalegalizowanie wspólnego dziecka jako małżeńskiego (co jest jedną z głównych przyczyn starania się o taki ślub).

W roku 2017 z prawa tego skorzystał na przykład partner policjanta, który zginął w zamachu terrorystycznym.
#francja #ciekawostki #hydrotechnika #katastrofa
KubaGrom - W 1959 roku we Francji doszło do katastrofy zapory Malpasset, która pękła ...

źródło: comment_1621507197VYlHGKcy7I1Hyjv9mQfjil.jpg

Pobierz
  • 3