Wpis z mikrobloga

Próbowałem dziś pogadać z jedną osobą. I jak zacząłem jej sugerować, że w ostatnim czasie zauważyłem pogorszenie się mojego stanu i że nie widzę we wszystkim sensu i perspektyw na przyszłość to dostałem złotą radę "Może powinieneś więcej wychodzić do ludzi". Tyle jest warte rozmawianie z innymi o swoich problemach, więcej nikomu nic nie mówię bo po co komu ktoś taki co gada o swoich problemach.
#depresja
  • 31
@LucasSpider: Ciężko znaleźć kogoś takiego, kto wysłucha na spokojnie i nie zacznie dawać "złotych rad", ja miałem to szczęście, że mam w pracy ludzi, którzy faktycznie chcą pomóc i mają trochę oleju w głowie. U mnie depresja zrobiła spore spustoszenie w organizmie, od niedawna wziąłem się za siebie i są jakieś efekty. Większość ludzi ma gdzieś problemy innych, ale są wyjątki.
@LucasSpider: przykro mi, że się tak czujesz. To jest trudne miejsce i super, że chcesz z kimś pogadać. Często osoba rozmawiająca nie ma żadnych narzędzi, żeby pomóc osobie w potrzebie. Taki ktoś czuje się w obowiązku podać poradę i nie wie co innego może zrobić. Najlepszym wyjściem jest pójście do terapeuty, który jest wyspecjalizowany w takich sprawach.
@Przepoczwarzenie: Właśnie mam coś w stylu, że jestem niezrozumiały przez moje otoczenie.
W dużym skrócie moje życie wygląda tak, że po liceum był jednym ze szczurów uczestniczących w wyścigu. Dużo czasu poświęcone na naukę, jeszcze więcej na pracę. Przez to zaniedbałem większość kontaktów, a nowych ludzi też praktycznie nie poznawałem.
Po kilku latach zrozumiałem, że takie życie jest nie dla mnie. Nie chcę super pracy, nie chcę nie wiadomo jak dużo
@LucasSpider a co ja miałbym Ci odpisać na takie coś? Idz na psychoterapie czy coś. Znałem sporo osób z takimi problemami, nawet zaraz do mnie przychodzi dziewczyna też też takimi problemami egzystencji. Nie ma złotej rady, ale pójście do ludzi czy na spacery na serio pomaga. Normalnym ludziom ciężko to zrozumieć bo dla nich te problemy są czysto abstrakcyjne, nie miej dk nich pretensji.
@LucasSpider z tego co piszesz jesteś społecznym człowiekiem i brak innych ci doskwiera. Czy jest coś co lubisz robić? Sprawia ci przyjemność? To znajdź blisko siebie jakiś klub, grupę i się skontaktuj z nimi. Na pewno wśród członków danej społeczności znajdziesz kogoś interesującego.
@LucasSpider: doskwiera ci brak przyjaciol i wysmiewasz osobe za to ze sugeruje ci wiecej wychodzic do ludzi? no hm, ale miala racje. Zamkniety w dpmu nikogo nie poznasz, kolka, grupy, nawet wykopiwo, na 10 spotkan napewno jedna osoba ci podpasuje na dluzej i znajdziesz wspolny jezyk. Na samotnosc cierpi ogromna ilosc ludzi teraz, ale widze ze naprawde ludzie nie potrafoa sie ze soba konunikowac w tyvh czasach i kazdy kazdego odpycha