Wpis z mikrobloga

Niedługo minie 2 doba od pierwszej dawki #pfizer #szczepienia

Bezpośrednio po szczepieniu było mi przez chwilę duszno i miałem wrażenie, że oblewa mnie zimny pot, ale to może być bardziej kwestia stresu, niż działania samej szczepionki. Z pewnością nie pomagało to, że zamiast odczekać 15 minut po zastrzyku w jakiejś sensownej poczekalni, to w punkcie gdzie się szczepiłem pakowali po 20 osób do małego pokoju z zamkniętymi oknami, gdzie na stojąco czekaliśmy w kolejce do 2 kobiet wyznaczających drugi termin szczepienia xD

Z działań nieporządanych - ból ręki. Pierwszego dnia dosyć konkretny. Niewiele spałem w nocy bo nie umiałem się ułożyć (zwykle śpię na boku), a każdy ruch wybudzał z płytkiego snu. Druga noc już bardziej ok, dzisiaj ręka dalej boli podczas ruszania, ale nie jest to już aż takie dokuczliwe. Poza tym nic więcej się nie działo. W porównaniu do tego jak mojego różowego paska zmiotło po pierwszej dawce astry, to ja nie mogę narzekać. Zobaczymy co to będzie po 2 strzale ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz