Rosyjski Aerofłot przebazowuje swoje samoloty do Mińska, żeby stamtąd operować do tych portów, do których w krajach Unii Europejskiej latała białoruska Belavia - informuje "Rzeczpospolita". Narodowy przewoźnik Białorusi, który ma zakaz wlotów w przestrzeń powietrzną już dziewięciu krajów na Starym Kontynencie (w piątek rano do Polski, Wielkiej Brytanii, Francji, Litwy, Czech, Finlandii, Szwecji, Łotwy i Ukrainy dołączyła również Estonia), niejako "w zamian" za "pomoc" narodowych linii lotniczych
@szurszur: lel, ładnie to załatwią :D czyli aerofłot skomunikuje Mińsk, a w zamian Belavia będzie uprawiać kapotaż na terenie Rosji. I wyjdzie na to samo... niestety sankcje przyspieszają integrację Białorusi z Rosją ale raczej innej opcji nie było ( ಠ_ಠ)
@PositiveRate: jak by to wyglądało w praktyce? Na zasadzie "nie wpuszczamy samolotów z lotniska w Mińsku", "nie wpuszczamy samolotu z pasażerami, którzy mają bilety linii Bielawia", czy jeszcze inaczej?
@szurszur: @aadm10: bardzo dobrze, trzeba poczekać, aż się przebazują, wtedy odblokować ruch lotniczy i nałożyć sankcje na potaż. Trzeba się uczyć od Amerykanów i robić takie trollololo jak oni przy NS2.
Albo że Białorusini przerejestrują samoloty do Rosji?
#bialorus #lotnictwo
chyba tak
Białoruś
czyli aerofłot skomunikuje Mińsk, a w zamian Belavia będzie uprawiać kapotaż na terenie Rosji. I wyjdzie na to samo...
niestety sankcje przyspieszają integrację Białorusi z Rosją ale raczej innej opcji nie było ( ಠ_ಠ)