To że w sklepach #biedronka panuje bałagan wiemy wszyscy. Jednak poziom jaki prezentuje punkt zlokalizowany w Międzyzdrojach przeszedł wszystkie możliwe kategorie. Zresztą zobaczcie sami jak to wygląda....
@Karol1337: weekend w Międzyzdrojach. Generalnie spoko jest... Ale biedronka położyła mnie na lopatki. Może mialem za wysokie oczekiwania wobec tego sklepu
@DziennikCodzienny: Zgaduję, że w tej biedrze jest mało pracowników i jest dość popularna. Stali pracownicy rzadko kiedy mają czas ogarniać sklep, bo muszą co 5 minut latać na kasę
@kulu: Zacznijmy od tego, że dostawę przeprowadza się poza godzinami otwarcia sklepu dla klientów. Wiem, bo sam pracuję w tego typu sklepie i nie do pomyślenia jest to, by zastawiać alejki towarem podczas obecności klientów (co nawet jest zabronione regulaminem).
@Madridista98: no dokładnie, ewidentna wina kierownika. Jak osoby niepełnosprawne mają przejść takimi alejkami, rodzice z wózkami - lewitować się nie da.
@DziennikCodzienny: jak pracowałem za młodych lat w Tesco, to jakby kierownik regionalny coś takiego zobaczyła, to by kierownika sklepu natychmiast zwolniła.
@DziennikCodzienny: norma jak to w tzw wakacyjno/weekendowych sklepach. Syf, bo za mało rąk do pracy. Dziwisz się jak nagle nad morzem są tłumy? Zabierają do biedronek nad morzem ludzi z innych sklepów w centrum Polski.
zatrudnij sie tam za najnizsza i pokaz jak sie robi porzadek.
@pzlpzlpzl: raczej nikt nie ma pretensji do szeregowych pracowników o takie rzeczy, to wina ludzi postawionych wyżej. Nikt nie oczekuje, że pracownik po całej zmianie na kasie, bo tyle ludzi przyszło, a pracowników za mało, jeszcze wyjdzie ogarniać sklep w ramach wolontariatu.
@DziennikCodzienny: Ja nie rozumiem jak tam można kupować. Korzystałem z biedry jakoś w 2014-2016 roku, jako źródło piwska w latach studenckich. To chyba i tak były top lata Biedronki i jeszcze jako tako to działało, ale i tak średnio wyobrażałem sobie tam jakieś większe zakupy. Pomijam niespodzianki typu smród gnijącego mięsa czy ryb w lodówkach. Ale od kilku lat to jest makabra, ostatnio byłem okazyjnie w jakiejś biedrze w galerii handlowej,
@DziennikCodzienny: co to #!$%@? jest. Nigdy nie widziałem takiego sklepu. Nigdzie, w Polsce, za granicą, na wsi, w małych i dużych miastach. Przecież to wygląda jakby tam stoczono walkę.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że biedronka to (przepraszam za stwierdzenie, bo sam czasem tam kupuje) to sklep dla patologii. Serio w żadnym innym (może oprócz osiedlowych monopolowych) nie widziałem takiego czegoś. Lata kreowali się na najtańszy sklep i są efekty, najgorsza śmietanka robi tu zakupy. Od śmierdzących meneli po stare baby, które rozrargaja ryż albo #!$%@? towar. Z całego serca współczuje kierownikowi i pracownikom, bo po prostu pewnie maja dość
@Madridista98: na takie sklepy które są w miastach turystycznych czy to nad morzem czy w górach w sezonie wakacyjnym Biedronka potrafi dziennie po 3 tiry z towarem wysyłać #!$%@? alejki towarem w biedrze to już jest standard bo na magazynie nie ma i nigdy nie będzie na przyjęcie dostawy całego tira nawet nowe biedronki jak stawiają to z raptem na 15 do 20 miejsc paletowych
@DziennikCodzienny: Ja #!$%@?ę ale chlew. A to nawet nie jest szczyt sezonu. Biedra zawsze kojarzyła mi się z tandetą i burdelem i widzę, że zbyt wiele się nie zmieniło xD
W komentarzach kolejne ujęcia.
#januszebiznesu #miedzyzdroje #polska #ciekawostki #morze
@pzlpzlpzl: raczej nikt nie ma pretensji do szeregowych pracowników o takie rzeczy, to wina ludzi postawionych wyżej. Nikt nie oczekuje, że pracownik po całej zmianie na kasie, bo tyle ludzi przyszło, a pracowników za mało, jeszcze wyjdzie ogarniać sklep w ramach wolontariatu.
Ale od kilku lat to jest makabra, ostatnio byłem okazyjnie w jakiejś biedrze w galerii handlowej,
Przecież to wygląda jakby tam stoczono walkę.
A to nawet nie jest szczyt sezonu.
Biedra zawsze kojarzyła mi się z tandetą i burdelem i widzę, że zbyt wiele się nie zmieniło xD