Wpis z mikrobloga

Ale mnie wkurza w mojej pracy kultura podawania sobie ręki na przywitanie.
Najgorzej kiedy jem sobie sniadanie czystymi, umytymi rękami i przychodzi taki jeden Janusz, staje nade mną i podaje mi rękę... powiedziałam "cześć" i pomachałam mu i mówię, że nie będę podawać ręki, bo jem. A on się na mnie oburzył, że się go brzydzę ( ) i mówi "to chociaż żółwika" --
#pracbaza #praca #zalesie
  • 198
Też nienawidziłem zwyczaju podawania wszystkim ręki, szczególnie na studiach jak się czekało na wykład. Byli tacy co potrafili podać rękę prawie 100 osobom, coś obrzydliwego. Dopiero odetchnąłem jak trafiłem do szwedzkiej firmy, tu się podaje rękę jak przychodzisz do pracy, po raz pierwszy, jak idziesz na długi urlop albo odchodzisz z firmy i jak wracasz po długim urlopie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Luna_Lovegood: to do mnie jakiś czas temu przywaliła się szefowa HR, bo miała spotkanie na kanapach przy recepcji z kimś z zewnątrz. Ja przechodziłem i by nie przeszkadzać (tak mnie nauczyli) nic nie powiedziałem. Potem dostałem info od swojego managera, że jest na mnie skarga, bo nie okazałem należytego szacunku.
@Luna_Lovegood od poniedziałku wracam do pracy po dłuższej przerwie, ciągła współpraca z produkcją, to podawanie ręki na przywitanie doprowadza do szału. Jedyny plus koronawirusa to było to, że zanim odeszłam wszyscy dawali sobie żółwika, bo był zakaz podawania rąk.
@frow: faktycznie, straszne. Twoj komentarz i liczba plusow przy nim doskonale pokazuje jak autystyczne mamy spoleczenstwo.

Leczcie sie albo pracujcie z domu - i nie rozmnazajcie.
@Xysz: Twój komentarz jest wyrazem hejtu ¯_(ツ)_/¯ wyraziłem swoją opinię i cieszę się, że są jeszcze ludzie którzy zachowują jakieś dobre maniery.

Nie doszukuj się też analogii do autyzmu, bo jej tam nie ma.