Wpis z mikrobloga

to się nazywa sztuka uliczna, bo pracy wykonane w pełni legalnie, możesz poczytać o wydarzenie Fight or Die


@tabarok: NIe to nadal wandalizm nie dlatego że pomalowane i na szczęście legalne ale dlatego że szkaradnie brzydkie i mimo ciut lepszej kreski wygląda jak bohomazy gimnazjalistów.