Wpis z mikrobloga

Śniło mi się, że obudziłem się - z jakiegoś powodu - w 2011, ale z obecną świadomością. Próbowałem przekonać rodziców, że "pochodzę" z 2021. Pokazuję staremu telefon (Poco x3) i mówię "zobacz, przecież takich telefonów nawet jeszcze nie ma, zobacz ile aparatów". Szybko w tym śnie przyszło mi do głowy, żeby spojrzeć w lustro i wyglądałem młodziej niż obecnie. Złapałem schizę, że przecież muszę jeszcze skończyć szkołę, a obecnie (stan wiedzy na 2021) nic już przecież z tego nie pamiętam. Wpadłem nagle na pomysł, że skoro przeniosłem się o 10 lat śpiąc, to może jak znów zasnę, to obudzę się w 2021 i... za cholerę nie mogłem zasnąć :D
W ogóle to było tak realne, łącznie z tą niemożnością zaśnięcia, że gdy już się ocknąłem przed budzikiem, to odczuwałem autentyczny niepokój i szybkie bicie serca xD
Ale ogólnie to jakoś tak smutno mi się zrobiło, że to był tylko sen.
#sny #sen
  • 27
Ale ogólnie to jakoś tak smutno mi się zrobiło, że to był tylko sen.


Wpadłem nagle na pomysł, że skoro przeniosłem się o 10 lat śpiąc, to może jak znów zasnę, to obudzę się w 2021 i... za cholerę nie mogłem zasnąć :D

@kaczek93: dziwne
@Ka4az Umieranie w snach to ponoć nic niezwykłego i zdarza się dosyć często. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że w snach umierałem już wielokrotnie, od postrzału czy potrącenia przez samochód do tornada czy wybuchu bomby atomowej. I za każdym razem było to fajne uczucie. :)
@buntowniczaczupakabra: Tak tak wiem. Ale to był zgon połączony z tym jak zasypiałem, w sensie położyłem się spac i śniło mi się ze dalej próbuje zasnąć i nagle zacząłem się dusic i po chwili zrozumiałem ze umarłem (ciało zgon a umysł jeszcze chwile) - chwila trwała kilka godzin
@kaczek93 dzisiaj miałem coś podobnego, śniło mi się że napadlismy na bibliotekę, sam napad wyszedł bardzo źle, ludzie nas rozpoznali. Wzięliśmy dwie osoby jako zakładników i uciekaliśmy samochodem. Siedziałem w tym samochodzie uciekając przed policją, myślałem że przegrałem życie bo zaraz pójdę na lata do pierdla, w dodatku w planie było #!$%@? tych zakładników co pewnie znacznie przedłużyło by nasza karę. Chwilę wcześniej znalazłem karton kasy ukradziony od jakiegoś dilera czy tam
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kaczek93: też miałem kiedyś ciekawy sen. Śniło mi się że umarłem xD
Tyle że to nie była taka zwykła śmierć. Byłem martwy ale nie do końca, bo jedyne co się zmieniło to to że nie byłem za bardzo materialny. Na początku byłem załamany bo jak to tak nie żyje. Ale z czasem zacząłem odkrywać zalety. Mogłem przechodzić przez ściany, mogłem przenosić sobie i ziomeczkom browary przez ściany z zamkniętych sklepów i
@TheXArczi mi sie tez snilo, ze umarlam i to tez nic nie zmieniało, podążałam po prostu swobodnie za mysla. Ale jednocześnie bylo mi jakos nieswojo, bo nie wiedzialam do konca, czy to juz czy jeszcze nie. A jak juz zaczeto zakopywać moje cialo to bardzo chcialam juz sie od niego oddzielic xD