Wpis z mikrobloga

@ottar121: mi tak się robiło zimą jak miałem wlanięty termostat i silnik nagrzewał się tylko do 80 stopni. Często tak jest po prostu zimą, gdy się jeździ na krótkich dystansach i silnik się nie dogrzeje odpowiednio. Możesz też sprawdzić czy to nie uszczelka pod głowicą i czy płyn ci nie przecieka
@goferek: to, że takie są prawa fizyki - powietrze w silniku ze względu na temperaturę ma zwiększoną objętość, silnik stygnąc (chyba, że parkujesz tylko w garażu i rzadko jeździsz wieczorami) musi pobrać przez odpowietrzenie pewną objętość powietrza z atmosfery, a powietrze to ma zwiększoną wilgotność, co zresztą zdarza się i latem w deszczowe i upalne dni. Dalej woda zawarta w powietrzu emulguje z olejem i po ponownym ogrzaniu tworzy taką właśnie
że co?!


@goferek Może nie tyle standard co może się zdarzać. Miałem kiedyś Leona z silnikiem 1.6 105KM i coś takiego było w zimie od jeżdżenia na krótkich odcinkach tylko mniej tego było. Nie zauważyłem poboru ani oleju ani płynu chłodniczego, silnik chodził naprawdę ładnie i miał prawidłową wg mnie moc.