Wpis z mikrobloga

@pingwinek_pikpoket: kiedyś jak pracowałem na magazynie władowałem za dużo warzyw na wózek i nie zmieściłem się w drzwiach. #!$%@?ł mi się stos borówek, rozsypały się po podłodze. A potem na oko zbierałem je z powrotem do opakowań niby po 150g ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@pingwinek_pikpoket: ja ileś tam lat temu #!$%@?łem 2 palety płytek ceramicznych wartych wtedy z 5k zł na dzisiejsze pewnie z 10k zł. Ale miałem wtedy #!$%@? i zamiast się zmartwić to się śmiałem, zresztą i tak wszystko zostało zamiecione pod dywan ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
ja ileś tam lat temu #!$%@?łem 2 palety płytek ceramicznych wartych wtedy z 5k zł na dzisiejsze pewnie z 10k zł.


@Spejsonik: w dużych magazynach nikt się tym nie przejmuje - dopóki to się zdarza od czasu do czasu i wszystko zgłosisz. Możesz rozwalić towar za 10k€ i nikogo to nie interesuje, a wyrzucą cię za zniszczoną barierę, której nikomu nie zgłosiłeś. Ja ostatnio masztem przygniotłem skaner ręczny, €1500 w plecy.
  • Odpowiedz
@pingwinek_pikpoket: Mirku w chlodni gdzie robilem kilka lat na wozkach bocznych wysakiego skladu(reachtruck) ludzie z 20letnim stazem #!$%@? palety z jogurtami na zakrecie. Takze nic nowego, kazdemu moze zdarzyc sie wypadek. :)
  • Odpowiedz