Wpis z mikrobloga

@sebsossj: Brak praktyki, w szkole zamiast #!$%@?ć z uczniami po angielsku to co jakiś czas tylko pytają o coś i masz odpowiedzieć. Jak źle powiesz to #!$%@? bo hur dur wszystko to jak krew w piach, siadaj pała!

A potem u każdego występuje blokada, że go obcokrajowiec wyśmieje, jak większość ma na to #!$%@? byle się dogadać xD.

Zajebistym sposobem żeby się przemóc i nie bać jest pomyślenie o Białorusinach i
@Bartosz_z_Zarytego: praktyka trochę pomaga, ale dopiero aktywna nauka faktycznie coś zmienia. I to z kimś, kto aktywnie koryguje błędy. Inaczej co najwyżej poprawisz płynność i poszerzysz słownictwo, ale dalej będziesz robić te same błędy z tym samym akcentem.
@Wojot: Raczej efekt ludzi ktorzy nie potrafia czytac ani po polsku ani angielsku, stekaja, ze wszystkie gry, filmy, musza miec lektora albo najlepiej dubbing bo nie zdaza przeczytac kilku slow na ekranie. Zobacz jak w Szwecji nawet bajki dla dzieci maja napisy.