Wpis z mikrobloga

Najgorsze są takie małe sarniaki, tylko człowiekowi sumienie niszczą. Chodzi o to, że przez instynkt samozachowawczy jak coś się dzieje to czekają przy ziemi skulone aż minie zagrożenie, a jak się kosi wysoką trawę to nie widać ich z ciągnika, a efekt może być jeden. Człowiek tylko chodzi później z wyrzutami(,)
  • Odpowiedz
@Niepewniak: zastanawia mnie co mnie bardziej zaskakuje: lekkość z jaką piszesz o przemieleniu sarny czy to, że o 5 rano trawę kosiłeś. U mnie na osiedlu, dopiero o 5.30 pleban dzwonem zaczyna #!$%@?ć
  • Odpowiedz
@uszaty_mirek to może weź sobie kogoś, kto będzie szedł przed ciągnikiem i sprawdzał trawę? Zawsze możecie się z sąsiadami dogadać, że Ty jemu sprawdzasz, a on tobie. Nagroda Nobla chyba mi się należy. Ja prdl. Rolnicy jak zwykle w awangardzie umysłowej. @niepewniak
  • Odpowiedz
@ameneos jak piszesz sarkastycznie to dodawaj jakaś emotkę, bo tak to możesz wyjść na debila ( ͡~ ͜ʖ ͡°) może przyjdziesz do mnie i będziesz cały dzień biegać 8-10 km/h w trawie po kolana lub wyższej przed rzucająca kamykami maszyną, gdzie zdarza się że nożyk może pęknąć kręcąc się z prędkością ok 80m/s, lub możesz się potknąć( ͡ ͜ʖ ͡) awangarda @ameneos 'a
  • Odpowiedz
  • 0
Ogółem spotkałem człowieka takiego wspaniałego i o to nie był człowiek, to był żuber z sarną!
  • Odpowiedz