Aktywne Wpisy
Sprzęty, które okazały się strzałem w 10. Takie perełki, poprawiające życie, spędzany czas. Dla mnie? Pierwsze z brzegu to czytnik e-booków oraz dobre słuchawki bezprzewodowe. Mój must have, który wymieniam co kilka lat na topowe modele. U Was?
Ytarka +36
Lubię, gdy dobre rzeczy równie dobrze wyglądają, a Marshall wie, jak to się robi.
JBL wysiada. I jest brzydki. Nawet z tym nie handlujcie.
#chwalesie #takaprawda
JBL wysiada. I jest brzydki. Nawet z tym nie handlujcie.
#chwalesie #takaprawda
@CzerstwaBulka: Ale czemu ty się dziwisz? Nie wiem w jakiej byłeś szkole ale u mnie to była patologia, zwłaszcza lekcji takich jak muzyka nikt nie traktował poważnie (na tyle na ile poważnie gówniaki mogą traktować szkołę). Nikt nie był ani trochę zainteresowany nauką grania na czymś, a jak byś dał dzieciakom dotykać
Ogólnie z dzieciństwa pamiętam, że więcej zabawek było zabronionych niż dozwolonych. Zresztą w szkole było to samo. Pomoce dydaktyczne miały ładnie wyglądać na półkach, ale nie wolno ich było używać. Nawet nauczyciele ich nie ruszali.
@CzerstwaBulka: No a ty od czego byś zaczął naukę muzyki? Pamiętaj że mowa o 20+ dzieciakach na raz a nie lekcjach indywidualnych.
@CzerstwaBulka: No da się. A mało to jest rzeczy które się na zachodzie da a w Polsce nie? Ale jak tak porównujesz to nie zapomnij jednocześnie porównać do wschodu.
Czyli to nie kwestia "pato-dzieci" a curriculuum i funduszy
Pamiętam jacy starzy byli #!$%@? jak siedziałem w pokoju i piszczalem tym fletem xD
U mnie w podbazie regularnie grany był flet prosty (wiadomka), ale do tego też pianino. Z doskoku było kilka innych instrumentów. Później w gimbazie do kompletu gitara i perkusja.
Biorąc pod uwagę jak dużo życia mi to "zabrało" chyba lepsza byłaby czasami solówka na trójkącie i beztroska zabawa z innymi xd