Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 197
jak dla mnie to zwykły kot jak każdy inny czarny dachowiec. Można znaleźć takiego i wysłać paczkomatem do właścicieli


@d601: ale o czym ty bredzisz? Zdajesz sobie sprawę że każdy właściciel pozna czy to jego kot, nawet jeśli bardzo podobny?
Wypowiadasz się jakby ten kot był jakiś gorszy bo nie jest rasowy. Wyobraź sobie że nie każdy wartościuje zwierzęta na podstawie pochodzenia, a to ogłoszenie pokazuje że kot był dla właściciela
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@BaRi: a jak często widzisz przebiegające losie, sarny, psy? Może jeździsz zbyt pro drogami i daleko od zabudowań wiejskich i lasów ( ͡° ͜ʖ ͡°) nie potracilam żadnego zwierzaka, ale większość znajomych ma to już za sobą, niestety. Akurat mam to szczęście że jak jest zwierzę na drodze to jest dobra widoczność i mały ruch, mogę hamować, omijać itd bez szkód dla siebie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@banjo: w sumie to często, codziennie do pracy mam 35km w jedną stronę przez lasy i wsie.
Nigdy nie zapierdzielam jak widzę przy drodze duża gęstwinę gdzie może coś wyskoczyć. To samo tyczy się wsi, zwierzęt gospodarskich czy domowych.
Wiadomo że wypadki się zdarzają, ale czujność i skupienie na drodze potrafią szansę na nie zminimalizować.