Wpis z mikrobloga

#mikrokoksy #koronawirus #niemcy Niemieckiej paranoi ciąg dalszy. Musiałem wyjść z siłowni bo kawałka szmaty nie mialem. Poprzedni tydzień nikt się nie czepiał więc nawet ze sobą nie brałem. Do tego idiotyczne zasady typu jak ćwiczysz to bez, ale jak już 3 metry dalej idziesz do innego stanowiska to masz założyć na te 3 metry spoconymi rękoma i od razu możesz zdjąć i te #!$%@? tego pilnują i lata laska i ciągle słyszę maske bitte.
Nowych zachorowań do tego praktycznie nie ma, więc te maski zero jakiegokolwiek wpływu mają na roznoszenie wirusa.
Niech to #gme squirtuje i wypierdzielam z tego kraju
  • 29
@Rabusek: @brere: @Hfishman1: W Polsce jest o tyle dobrze, że ten śmieszny lockdown w Polsce nie jest zgodny z konstytucją i tak naprawdę nie było żadnego lockdownu, bo kto chciał ten legalnie się otworzył, a w Niemczech mamy ten cały cyrk z lockdownem prawnie uregulowany, i pewnie w październiku będzie powtórka. I zgadzam się że Niemcy w większości są bardzo ulegli władzy IMO i przestrzegają w większości każdej prawnej
@Rabusek w październiku też chodziłem, dopóki w kwietniu się nie zaczęły kilka razy dziennie naloty milicyjne, wtedy właściciel się zesrał już i potrenowane było xD
@wypokk_: Ale maski nie zakłada się łapiąc ją całą brudnymi łapami i wcierając sobie ją w twarz xD Łapiesz za 'sznureczki' i je nakładasz na uszy. 0 styku dłoni z twarzą. Jakby każdy przestrzegał prostych zasad od początku to by już tego gówna dawno nie było, a tak to się cackamy z tym tyle czasu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@NykipVaous ty serio wierzysz ze te szmaty mają znaczący wpływ na ilość zakażeń? Nie wierzę że po 1,5 roku są jeszcze takie osoby

@osiedloowahaze do mnie kasjer bez maski żebym poprawnie założył, a sam w ogóle nie miał i mówił że on za szyba jest to nie musi