Aktywne Wpisy
stokrota2 +778
Okej. To co ta pisówa powoedziała osobiscie mnie dotknęło. Jak sie ma prawo do aborcji z chęcią pomocy osobom niepełnosprawnym? A no opowiem na swoim przykładzie. Mam siostrę z porażeniem mózgowym. Jestem tylko ja i ona. Nie mamy wiecej rodzenstwa. Wiem, ze jesli zabraknie rodzicow opieka nad nia spadnie na mnie. Nie mam jeszcze dzieci ale chvialabym mieć. Do tej pory bałam sie zajsc w ciaze, bo gdyby okazalo sie ze moje
Anjay +526
Mireczki, mam do was pytanie odnośnie wynajmu mieszkania. Przez ponad roku najmowałem mieszkanie, dbałem o nie. Zero poważnych szkód typu złamana noga, urwane coś itd. Zero imprez na mieszkaniu czy innych takich. Ale trochę szkód zrobiłem i mam inbę z wynajmującym. Zniszczenia jakich dokonałem to:
- porysowane drzwi wejściowe - są one z jakiegoś czerwono-brązowego drewna, powstało nawet nie wiem kiedys kilka rys i małych dziur/wgnieceń - niestety są one widoczne, bo zdarły tą czerwono-brązową farbę do bladego drewna. Próbowałem to wypełniać jakimiś specjalnymi "plastelinami" do ubytków, czy pisakami - ale to nic nie daje.
- porysowana metalowa powierzchnia kuchenki gazowej - tutaj no niestety moja wina w sumie, czyściłem zwykłym papierem i gąbką zamiast specjalnymi i niefajnie to wygląda. Ale czy serio ktoś zwraca na to uwagę czy kuchenka jest idealnie ładna czy porysowana?
- podmoknięte meble w łazience - szafka pod zlewem oraz drzwi od łazienki. Generalnie z łazienką jest taki problem, że jest ona ultra mała i jest kiepska wentylacja, sporo tam wilgoci. Dodatkowo ustawienie szafki/prysznica to dramat. Nie da się tak umyć, żeby niczego nie zachlapać. Praktycznie po każdym odkręceniu kranu/prysznica trzeba brać ręcznik papierowy lub ścierkę i przecierać szafkę. Niestety mimo dbania o pozbywanie się wody meble "nasiąkneły" wodą przy podłodze i pojawiły sie spore wybrzyszuszenia, które wyglądają fatalnie. Mój znajomy stwierdził, że te meble w ogóle nie nadają się do łazienki bo były wykonane ze zwykłej, najtańszej płyty MDF nawet niepolakierowanej na wodoodporność.
- oprócz tego jeszcze niewielkie rysy i wgniecenia na stoliku oraz szafie - z bliska widoczne, z daleka nie.
Jakieś zabrudzenia czy ubytki w ścianie będę zamalowywał, bo ściany są białe więc z tym problemu nie ma. Ale co do powyższych wynajmujący jest wściekły i stwierdził, że mieszkanie mu "zdemolowałem" i że sama kaucja to za mało. Bo ja już generalnie się wyprowadziłem, a on od miesiąca szuka nowego najemcy lokalu i przez te zniszczenia nikt mu nie chce tam zamieszkać (być może ze względu na to, że mieszkanie ma meble w bardzo słabej jakości, a on to reklamuje jako wysoki standard i sporo sobie liczy) i on musi zrobić remont - ja mam sobie wziąć te stare, porysowane meble, a jemu kupić nowe i za nie zapłacić xD
Wyliczył mi tak:
- nowe drzwi antywłamaniowe: 750 zł
- stolik - 400 zł
- szafa - 800 zł
- szafka pod umywalkę - 250zł
- drzwi od łazienki + framuga - 350 zł
- kuchenka gazowa pod blat - 700 zł
+ koszty wniesienia/montażu - mam ja opłacić.
Kaucji było 1500 zł i każe mi dopłacić 2000 zł za zniszczenia i wszystko zrobić tak jak było przed moim wprowadzeniem, inaczej idzie do sądu. No i teraz takie pytanie - czy rysy i podmoknięte meble to są na tyle duże zniszczenia, że mam kupić nowe meble? Generalnie stać mnie żeby to pokryć, ale nie wiem kto w tym sporze ma racje. Szkoda mi wywalać 2000 zł w błoto jeśli nie muszę. Bo z jednej strony fakt, zniszczyłem, ale rysy czy podmoknięty mebel nie są to na tyle poważne zniszczenia jak pourywane nogi, pęknięte szyby itd. Bo przecież dalej stoją i funkcjonują, tylko trochę gorzej wyglądają niż od nowości. Chciałem się z nim dogadać, żeby wziął kaucję i spokój, ale on jest nieustępliwy.
#wynajem #polska
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60d452574dac4f000b2019de
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Yhy, pan ma rysę na drzwiach czy na kuchence i będzie kupował nowe :)
No nie wiem...
można takie coś ogarnąć samemu, a jak nie to może ze 100 zł wyjdzie wizyta u prawnika żeby ci to ogarnął
- meble do lazienki - olej typa,nie Twoja wina ze kupil alabe i jest słaba wentylacja;
- kuchenka - choćbyś nie wiem jak dbal na kuchence w koncu zawsze wyjdą rysy, więc normalne zużycie;
- stolik - normalne zużycie
- co do drzwi wejsciowych i szafy się nie wypowiem bo nie wiem.
Najlepiej zgłoś się do jakiegoś prawnika, zapłacisz 300 zl za konsultację ale przynajmniej będziesz realnie wiedział co i jak.
Zasadniczo są to uszkodzenia wynikające z normalnego użytkowania. Jedynie do drzwi można by się przyczepić, ale gość ewidentnie chce na Tobie zarobić po prostu.
Pytanie czy wszystkie te wady nie istniały zanim zacząłeś tam mieszkać?
Wypożyczalnie samochodów za mikrorysy nie robią też problemów, a przynajmniej nie te poważne. A co do mieszkania, to lokator ma prawo oddać mieszkanie z uszkodzeniami wynikającymi z normalnej eksploatacji, przy dbałości o ich stan.